Styl Karmazynowego Ethereala wyznaczają dwa kierunki. Pierwszy z nich to pierwiastek Dramatic rozumiany jako ten, który jest odpowiedzialny za ostre i wyraziste linie, zarówno w urodzie, jak i w stylu. Drugi wskazuje na dramatyzm w powszechnym tego słowa znaczeniu. Tu pojawia się bezpośredni związek z teatralnością i maskaradą, a makijaże przywołują na myśl charakteryzacje sceniczne.
Nazwa pierwiastka Dramatic ma ścisły związek ze słowami i określeniami takimi jak: dramatic, dramatics, dramaturgy, dramatic art, dramaturgical. Dalej bardzo płynnie można przejść do słów – theater i theatrical (synonim dramaturgical).
Bezpośrednie powiązania nazewnicze wskazują na głęboki sens stylowej kompozycji Karmazynowego Ethereala ukazanej w kolażach oraz w poniższej galerii. Odnajdujemy tu spójne zestawienie elementów stylu związanych z wytycznymi Dramatic i detali scenicznych, teatralnych, ekstrawaganckich.
Teatralność momentalnie kojarzy się z typem Theatrical Romantic, a ten z femme fatale. Z kolei karmazynowa ekstrawagancja przenosi nas do wytycznych Flamboyant Gamine, a sceniczność przywodzi na myśl kobietę-diwę, czyli typ Soft Dramatic.
Wpływ karmazynowego pierwiastka Dramatic na poszczególne style bazowe przedstawia się następująco:
Druga odsłona kompatybilności opiera się na całokształcie karmazynowego stylu, włączając w to wszelkie elementy ozdobne oraz makijaż. Poniższy wykaz dotyczy czystych typów bazowych i przedstawia najbardziej charakterystyczne elementy stylu:
Modelowy typ femme fatale to połączenie Karmazynowego i Baśniowego Retro. Nigdy nie jest to sam Karmazynowy.
Wszędzie tam gdzie pojawia się bardzo wyraźna teatralność, do Karmazynowego dołącza Baśniowy.
Najbardziej charakterystyczne elementy stylu Karmazynowego Ethereala poniżej.
Poszczególne elementy stylu należy dostosować do cech urody oraz do całej etherealowej konfiguracji.
Karmazynowy, jak i wszystkie pozostałe Ethereale, może funkcjonować jako niezależny element składający się na nasz typ urody. Wówczas mówimy o etherealowym typie urody. Omijamy typologię Kibbe oraz klasyczną analizę kolorystyczną.
Powyższa lista przedstawia cechy urody, za które odpowiedzialny jest Karmazynowy Ethereal w swojej czystej formie. Należy pamiętać o tym, że to jak ostatecznie wyglądamy, jest wypadkową kilku Ethereali.
M.
Wow, Karmazynowy zyskał Noble! W sumie kiedy patrzyłam na galerię pierwotnego stylu Dramatic, to widziałam tam zarówno wspomnianą Karmazynową ostrość i aurę dostojności, która jednak nie kojarzyła mi się ani ze Słonecznym, ani z Królewskim Etherealem. Czy Karmazynowy Noble to ta arystokratyczność czystego typu Dramatic? (Przypomnijmy, że Dramatic funkcjonował jako „Arystokratka”.)
Olga Brylińska
Chodzi o arystokratyczność połączoną z ostrymi rysami twarzy, czyli mamy rejony czystego typu Dramatic.
Dramatic nadal funkcjonuje jako Arystokratka – https://olgabrylinska.com/typologia-kibbe/dramatic/
M.
Czyli dobrze myślałam 🙂. Dzięki za odpowiedź.
Neptunka FG
O, w karmazynowym pojawiła się koronka. Bardzo się cieszę choć domyślam się że to specyficzny typ koronki.
To nie jest ethereal, z którego często korzystam bo kojarzy mi się mocno ze stylem wieczorowym ale mam wielką ochotę przetestować kilka opcji.
Olga Brylińska
Mamy tu koronki z geometrycznym deseniem i siateczkę (mniejsze lub większe oczka).
Avarati FG
Wow, dopiero teraz się zorientowałam, że Karmazyn też ma Noble’a.
Neptunka, dzięki za spostrzeżenie 😉 Karmazynowe koronki biorę w ciemno, teraz widzę lepiej, jak go używać na sobie i aż chce się tak ubrać… w sprzyjających okolicznościach. Właśnie miałam ten problem, bo uwielbiam Karmazynowy, a nie ubieram się tak często, bo nie ma kiedy 😉 Dzięki 😉
MK.
Karmazynowa uroda to dla mnie archetyp hrabiego, arystokraty, na pewno też wampira. Ta dostojność też się gdzieś ukrywa, jednak za inną postacią niż Królewski czy Słoneczny. Dostojność niejedno ma imię.
Avarati FG
Taaak, dokładnie tak 😉 W końcu gotyk jest jedną z interpretacji Karmazynu (Mortica w głównym kolażu) 😉
Bo są również marynarki, długie płaszcze, bardziej zorientowane na styl Dramatic, jak to lubię nazywać biznesowy Karmazynowy, ale akurat z tego nie korzystam, bo nie pasuje mi taka odsłona tego Ethereala ze względu na typ bazowy… zagradza mi tą drogę Wietrzny i Królewski Ethereal.
Karmazyn właśnie poprzez tą drapieżność jest taki dostojny. Wzbudza respekt swoją niedostępnością i tajemniczością, czernią i czerwienią, którą nie każdy potrafi unieść, podobnie jak nie każdy może lub chce odnaleźć się w szlachetnym minimalizmie Słonecznego i Królewskiemu rozmachowi. Rany… mam wszystkie trzy, jestem szczęściarą 😉
Moderator Jonathan
A poza tym stereotypy o zachowaniu kotów nie wzięły się z nikąd 🙂
Iskra
„Biznesowy Karmazynowy” podoba mi się to określenie! Pożyczam je sobie :D. To jest dokładnie to wydanie Karmazynowego, które mi pasuje. Jak założę klasyczną czarną marynarkę z cienkiej, śliskiej wełny to wyglądam chyba najlepiej jak mogę wyglądać. Na wieczór taka marynarka idzie na gołe ciało (czy tam wycięty top, żeby dekolt był nagi) i o dziwo wcale nie wygląda to na mnie wulgarnie tylko przeciwnie, całkiem naturalnie, elegancko, lekko drapieżnie. Tak sobie ostatnio właśnie myślę, że gdybym miała przełożyć moją diagnozę (DC + Świetlisty, Wietrzny, Karmazynowy, Iskrzący) na same etherale to właśnie Karmazynowy wyszedłby gdzieś na czoło bo to on mi „robi” to D w DC.
Avarati FG
Iskro, cieszę się, że Ci się to podoba te określenie. 😉 U mnie właśnie to wydanie Karmazynu przemawia najmniej z przyczyn naturalnych 😉 Nigdy nie było mi po drodze z marynarkami i biznesową modą stricte 😉 Też mało kiedy pozwalam sobie na ubranie się w czerń od stóp do głów, jakakolwiek monochromia mnie gasi. Mnie nęci gotyk i wampowate stylizacje zmieszane z Wietrznym Etherealem. 😉
MK.
AVARATI FG – Maleńczuk jest mocno Karmazynowy, co nie? I chyba czysto dramatyczny (ma ponad 1,9 m)? Mógłby bez zbytniej charakteryzacji zagrać Draculę albo Szatana 😀
https://s3.viva.pl/newsy/natasza-urbanska-maciej-malenczuk-nie-wykorzystywac-ponownie-585267-GALLERY_BIG.jpg
Avarati FG
Oj, pan Maleńczuk to dla mnie też Wietrzny bad boy… ale Karmazynowy u niego też szaleje… a może i Baśniowy? 😉
MK.
AVARATI FG – możliwe 🙂
MK.
AVARATI FG – dokładnie tak 🙂 Karmazynowy to taka najbardziej mroczna, nieprzystępna odsłona dostojnej urody, Królewska to najbardziej wystawna, pełna przepychu, widowiskowa, Słoneczna najbardziej posągowa, a Alabastrowa to najbardziej słodka.
Lifen TR
Tak, wampiry, Drakula, i okrutni hrabiowie w ponurych zamczyskach! Na dodatek węże, kruki, zatrute jabłka i kolczaste róże, no wieje złem 😆
Morticia i rodzinka Addamsów wydaje mi się bardziej karmazynowo-baśniowa, bo mają jakby… baśniowe poczucie humoru 😉 Karmazyn jest jednak bardziej serio. Czarne charaktery często emanują tym karmazynowym rodzajem dostojności, budzą respekt pomieszany z dreszczykiem niepokoju. Czuć niebezpieczeństwo. Z bajkowych postaci nasuwa mi się Maleficent ze Śpiącej Królewny (w wersji animowanej, nie lubię tej z Angeliną), a z mniej bajkowych, postać Guya z Gisborne z serialu BBC Robin Hood. Richard Armitage w tym czarnym skórzanym kostiumie to dla mnie wcielenie Karmazynowego, do dziś mój crush❤️
Nie da się ukryć, przeżywam fascynację Karmazynowym 😃 ze stylu mam w szafie tylko ołówkowe spódnice, ale obecnie nie mam gdzie ich nosić.
MK.
Albo szpieg z Kariny Dreszczowców 😀
Co do Karmazynowego, bardzo lubię praktycznie każdą odsłonę. Jeżeli dobrze rozumiem, te zdjęcia reprezentują Karmazynowy w wydaniu Theatrical Romantic?
https://media.istockphoto.com/photos/retro-portrait-of-beautiful-woman-vintage-style-picture-id508754869
https://thumbs.dreamstime.com/z/retro-kobieta-portret-w-kapeluszu-odizolowywaj%C4%85cym-na-bia%C5%82ym-tle-makeup-32003981.jpg
https://i.pinimg.com/564x/4b/b3/72/4bb372411bf1f8e45e6fadebdb51144c.jpg
https://i.pinimg.com/564x/dc/bf/7c/dcbf7ceb76784e7aa4848109b3716026.jpg
Ogólnie mam wrażenie, że Dita von Teese mogłaby stanowić inspirację dla TR-ek z silnym Karmazynowym:
https://i.pinimg.com/564x/9d/6b/f7/9d6bf7ab8bf34642e4ceeee491d13e82.jpg
Lifen TR
Karramba! 😀
Sądzę, że dwa pierwsze zdjęcia to TR w wersji glamour, więcej tam widzę Gwiezdnego i Baśniowego retro, Karmazyn na drugim planie, ale to w sumie prawidłowo 🙂 TR raczej nie powinny się nosić w całości karmazynowo, ale może są wyjątki. Trzecie zdjęcie jest bodaj najbardziej karmazynowe, sukienkę z czwartego chętnie bym ubrała, gdyby była różowa, niebieska, ew. jasnobrązowa. Mój KarE jest słabiutki, ale dla wielu TR-ek Dita może być inspirująca. Ona bardzo lubi Karmazyn, może nawet za bardzo:
https://i.pinimg.com/564x/0a/8a/35/0a8a3539fa8092c597d90225744872da.jpg
https://pbs.twimg.com/media/EjrSV-NX0AILjan.jpg
Widać, że dla niej za mocne, ale ta pierwsza stylizacja jest niesamowita <3
MK.
Oj, tak, Dita uwielbia Karmazynowy, widać to bardzo dobrze w co śmielszych przepojonych erotyzmem sesjach zdjęciowych, które nie nadają się w tym miejscu do cytowania 😀
Widzę duże pokrewieństwo między Gwiezdnym a Karmazynowym i dość długo nie umiałam ich odróżnić. Teraz widzę, że najważniejsza różnica to dramatyczna ostrość vs. brak ostrości, dominacja yin.
Avarati FG
Dita Von Teese, jest niesamowita, mówcie, co chcecie, ale jej wybaczam te upodobanie do Karmazynu w takim wydaniu 😉
Takie klimaty to już FG czy SD mogłyby to unieść… dobrze mówię? 😀
Kinia SD KarE+(WE)+KE+GE+SE/DW
Pierwsza stylizacja to chyba dla FG (choć nie wiem jak kwestia monochromatyczności), mnie taka ilość skóry by zabiła xD druga już szybciej, ale wymieniłabym kozaki na szpilki, a rękawiczki skórzane na materiałowe 😀
MK.
Wydaje mi się, że tak.
FG to stricte gotyckie stylizacje -lubisz siebie stricte w tym wydaniu?
Mam wrażenie, że z jednej stron Karmazynowy to wbrew pozorom, dość plastyczny Ethereal, z drugiej – bardzo angażując. Zdecydowanie dla miłośników czerni o każdej porze roku, niezależnie od okoliczności. Wydaje mi się, że to „najczarniejszy” E spośród wszystkich Ethereali opartych na czerni, gdzie czerń nie jest traktowana jako kolor bazowy, podkładka pod inne kolory, tylko podstawowy kolor.
Moderator Jonathan
Owszem.
We wpisie o Francuskim jest wzmianka o stopniu roli czerni w różnych Etherealach i Karmazyn zajął tam pierwsze miejsce na liście.
MK.
Faktycznie, teraz doczytałam.
Królewski na drugiej pozycji – to by tłumaczyło, dlaczego odbieram go jako Ethereal ciemny, ale nie typowo mroczny.
Kasia DC
Ja od momentu diagnozy pokochałam czerń. Na tą chwilę czerń stanowi jakieś 80% mojej szafy jak nie lepiej. Wcześniej upierałam się przy Wietrznym, ale Olga mi go odradziła i miała 100% rację. Wietrzny totalnie do mnie nie pasuję (nie tylko mam na myśli fizjonomię, ale i osobowość), natomiast karmazyn pokochałam (też i w lekko rockowym wydaniu). Bardzo dobrze czuję się w skórzanych rzeczach, wąskich butach z ostrym czubkiem (im węższe w moim przypadku tym lepiej), długich wąskich marynarkach, skórzanych (lub woskowanych) obcisłych spodniach (warunek skóra musi być w miarę cienka i przylegająca) czy transparentnych rzeczach. Lubie też głębokie dekolty w szpic, skórę w typie krokodyl lub wąż i odsłaniać plecy. Typowo gotyckie stylizacje są oczywiście nie dla mnie (nie mam Baśniowego), ale karmazyn w wersji bardziej minimal jest bardzo dobrą opcją dla mnie. Bardzo mi się podobają te stylizacje i myślę (mam nadzieję, że się nie mylę ), że byłby dla mnie ok
https://i.pinimg.com/564x/00/c0/d8/00c0d85fbb06be6775e874ffefcc7f2a.jpg
https://i.pinimg.com/564x/6e/20/b2/6e20b27c7719570d1cf8d8191e0c4fd2.jpg
https://i.pinimg.com/564x/3d/bc/70/3dbc700dc5d02c70b1daf128601ee467.jpg
Eloise
Z Karmazyna biorę jedynie dodatki, a i tego minimum, typu: torebka nerka w wężowy wzór ew. buty czy pasek. O dziwo zawsze zbierałam komplementy za dekolty na plecach, do niedawna nie wiązałam tego z Karmazynem. Ale i one muszą być jakiejś średniej wielkości, jednak grupa C wymaga harmonii. Robiłam kilka podejść do tego pierwiastka i zawsze ale to zawsze była porażka, nie dla mnie skórzany trencz z suwakami, wysokie szpilki ani czerń od stóp do głów pomimo ciemnego typu kolorystycznego. Nawet czarna kreska na oku odpada. Dramatyzmu u mnie jak na lekarstwo 😏
Kasia DC
U mnie czarna kreska jest obowiązkowa, jak mi to kiedyś napisała Olga. I rzeczywiście tak jest, jak jej nie mam, to jest dużo gorzej. W skórzanych trenczu wyglądam dobrze, ale tylko pod warunkiem, że jest on idealnie dopasowany, schludny i nie ma w sobie nic ze stylu retro/vintage. Bardzo też lubię i myślę, że pasuję do mnie, czarny lakier na paznokciach i chokery, jedyne co mi nie podchodzi, to Karmazyn w takim bardziej bajkowym wydaniu (chociaż estetycznie lubię, ale jest on nie dla mnie). Zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że kluczowa dla grupy C jest harmonia i dodałabym bym jeszcze elegancja, a ostrość/dramatyczność w przypadku DC, zazwyczaj jest na drugim planie.
Eloise
No jak to się można pięknie różnić 🙂 Kasiu, ja mam czarny skórzany płaszcz liczący sobie już kilka ładnych lat, jest zupełnie prosty bez żadnych suwaczków, wstawek materiałowych i takich innych bajerów, jednorzędowy. I co ciekawe jest troszeczkę retro, nie ze względu na wiek tylko tak stylizowany na lata 40-te, 50-te. I wyglądam w nim sto razy lepiej niż w tych nowoczesnych 😉.
Kasia DC
Ja i retro/vintage to jest niestety totalnie nieporozumienie. Nie gra to z moją urodą, osobowością, wręcz aż zgrzyta. Piszę niestety, bo lubię rzeczy vintage na innych. Też jakiś czas temu kupiłam skórzany płaszcz, prosty, ale ma coś w sobie z klimatu retro i ja w nim oczywiście wyglądam kiepsko, może to dziwne, ale wręcz niechlujnie. Eloise czy Ty jesteś C czy DC z Mahoniową kolorystyką?
Eloise
Olga mnie zdiagnozowała jako DC 🙂 ale potem dostałam wskazówkę, żeby nosić się bliżej C w kolorach DA. O ile pamiętam. No i staram się tak robić, bo tak naprawdę bardziej czuję to C przez Różany i Francuski, choć prawdę mówiąc nie wiem jak go ugryźć, właśnie doczytałam, że jednym z jego połączeń kolorystycznych jest beż z czernią i mi ulżyło, bo połączenie czerń+biel, granat+czerwień to dla mnie już za dużo, przynajmniej na dużych płaszczyznach.
KasiaDC
Francuski jest spójny przede wszystkim z DC, chociaż przy typie C też często występuję. Fajną masz kombinację. Na pewno bardziej trzeba to wszystko sobie poukładać, niż przy typowym DC, ale za to jest ciekawiej. Dla mnie największym rozczarowaniem mojej diagnozy, była na początku ta oczywistość i jednotorowość. Dzisiaj już tak na to nie patrzę, a nawet z tej spójności staram się stworzyć mój atut, ale czasem z zazdrością patrzę na np. Mahoniowy albo Kryształowy. Piszesz, że nie dla Ciebie połączenia czarno białe lub granatowo czerwone, które ja akurat bardzo lubię (szczególnie te pierwsze), ale co ciekawe u mnie pomimo mocnego Francuskiego i typu kolorystycznego Czysta Zima, za sprawą Alabastrowego, lepiej się sprawdza róż na ustach, niż tak charakterystyczna dla Francuskiego czerwień (chociaż stosuję, bo lubię 😀 ).
Iskra DC świetlisty, WE, KarE
Kasia, ja swoją diagnozę uwielbiam ale właśnie ostatnio robiłam większe zakupy i doszłam do wniosku, że moja konfiguracja kieruje mnie na bardzo modne, wręcz banalne wybory zakupowe. Minimalizm z nutą dramatyzmu cały w czerni, granacie lub szarości z dodatkiem bieli. No serio, mam wrażenie że cały Internet ubiera się tak jak ja powinnam. Dobrze by mi zrobił ciemny klastczny płaszcz do dlugi połowy łydki albo przynajmniej w kolano. Mam wrażenie że okrutnie popularne są teraz takie płaszcze. Trochę to dobrze a trochę niedobrze. Kupiłam też czarne wiązane botki typu workery z wąska, dość wysoką cholewką. Dobrze mi w nich ale teraz widzę że co druga mijającą mnie na ulicy dziewczyna w takich śmiga.
Moderator Jonathan
Iskro, miałem podobną myśl właśnie idąc jesienią w miejskich godzinach szczytu w takim minimalistycznym płaszczu, widząc, że większość panów, starszych czy młodszych (i też pań) ma na sobie taki czarny płaszcz – z różnym efektem, eleganckim jak i też a’la „pogrzeb”. Teraz królują tutaj puchówki więc nie czuję się już tak jak pionek 😀 Jak widać minimalizm jest lubiany przez większość a przynajmniej „jak przychodzi aby coś na siebie założyć…”.
Nie mogę się doczekać lata, kiedy skandynawscy rówieśnicy pójdą w pastele a ja mogę zostać przy moim francuskim b&w 😀
Aby nie odbiegać od Karmazynowej podstrony to powiem, że marzy mi się coś ciepłego na zimę ale zgrabnego i minimalistycznego aby poczuć się w zimie tak rasowo..
Kasia DC
Masz rację Iskra, że wiele osób się tak ubiera, ale jak słusznie zauważył Jonathan, z różnym skutkiem. Wiele kobiet zakłada na siebie dużo czerni, zbyt dużo czerni, uzyskując efekt przytłoczenia żałobą. Ja dziś na przykład byłam ubrana w wąskie granatowe spodnie, czarny półgolf, czarny wąski długi płacz, granatowy szalik, czarną czapkę i czarne okulary i wyglądało to naturalnie, a u wielu osób takie niby proste zestawienie, daje efekt stara malutka, pogrzeb itp sprawy. Więc trzeba doceniać co się ma 🙂 Był czas, że miałam skłonność do ubrań Soft Gminie (być może przez Alabastrowy ), które jak słusznie zauważyła Olga zgrzytały z moją urodą i też był taki czas, że tych falbanek i stylu dziewczęcego było dużo (na ulicy, w sklepach), no ale niestety, jest on nie dla mnie, bo o ile dziewczyn SG wyglądają w takich zestawieniach uroczo, to ja wyglądam jakby wyciągnęła ubrania z szafy dziecka i się w nie przebrała, albo jakby miała brać udział w szkolnym przedstawieniu. Jedyne co ujdzie to sztywne falbany przy białej bluzce, ale reszta już minimal.
Avarati FG
Aktualnie widzę dużo mody skierowanej na SC, SN, N, ale mogę się mylić. Dla FG to katorga, bo nijak to co jest modne, to do mnie nie przystaje. No dobra, buty dla FG, to jedyna rzecz chyba, gdzie mam trochę większy wybór 😛 Akurat na czerń nie narzekam, bo mi w niej całkiem dobrze 😉
Iskra DC Świetlisty, WE, KarE
Skandynawscy rówieśnicy idą na wiosnę w pastele? Jak słodko! 😀 Czy pasuje to do ich skandynawskiej urody? Swoją drogą – nie wiedziałam, że piszesz tu do nas zza morza.
Jeszcze trochę siągnąc Karmazynowy temat mody na pierwiastek Dramatic: widzę w takich dramatikowych płaszczach (długich, ciemnych, minimalistycznych) bardzo dużo młodych blondynek z pięknymi, ewidentnie Różanymi, Słowiańskimi, twarzami. Do tego często mają jeszcze Karmazynowo-Wietrzne, czarne buty. No i wiecie, że mi się te dziewczyny podobają w takim wydaniu :D. Niby widzę, że to zupełnie nie współgra z ich urodą ale jakoś tak elegancko, szykownie wyglądają. To chyba mój mózg jest wyprany – podoba mi się na innych to co modne niezależnie od tego czy im pasuje czy nie. Przyznaję to ze wstydem. A swoją drogą – może gdybym dla porównania zobaczyła taką Różaną blondynkę w odpowiednym dla niej stroju to doceniłabym różnicę na korzyść.
Moderator Jonathan
Tak późniejszą wiosną, już bardziej pod lato 😀
Widzę, że technicznie większości może pasować bo tutaj jest dużo jasnych typów kolorystycznych i np. biała koszula i szorty w pudrowym różu lub podobnych kolorach jest czymś co często widzę w takim okresie.
Moderator Jonathan
Iskro, ostatnio myślałem sobie o Twoim komentarzu i to może mieć związek z dobrze dobranym wizażem oraz jakością ubrania co wpływa pozytywnie na ogólne wrażenie. Myślę, że dobrze dobrana i zrobiona fryzura, dopasowany makijaż (czy tam zarost) jest taką ochroną i jakoś bardziej można się obronić. 😀
Iskra DC świetlisty, WE, KarE
Kasia – fajny zestaw! Jakie buty miałaś do tego?
Kasia DC
Avarati : teraz jest i tak chyba trochę mniej tego, ale był czas, że rzeczywiście w sklepach przeważały ubrania dla typów N. Wyjątkowo niekorzystne dla mnie zarówno jeśli chodzi o fasony jak i kolory 🙁 No cóż, myślę, że każdy typ ma swój lepszy i gorszy czas w modzie i każdy typ ma coś czego nie ma inny. Np. DC łatwo osiąga efekt elegancki, stylowy (czy też jak to określił Jonathan rasowy), gdzie inny typ ubrany w dokładnie to samo może osiągnąć efekt nijaki, ciężki, pogrzebowy itp I tak samo ja ubrana cała w falbanki nie będę wyglądać uroczo i dziewczęco tylko osiągnę efekt przebrania, a w typowym stylu N, osiągam efekt poszarpanego włóczykija :/ Miała kiedyś taką sukienkę którą założyłam tylko raz a potem z nerwów wyrzuciłam. Obiektywnie bardzo ładną, ale dla mnie coś okropnego. Zielona gdzie wyjątkowo nie podchodzi mi te kolor (jakby gryzł się ze mną), lejący materiał (totalnie nieporozumienie u mnie), lekko rozkloszowana i plisowana (u mnie porażka). Nawet oszczędna w komentowaniu tego co noszę moja mama, powiedziała mi, żebym jej więcej nie zakładała. FG to wydawało mi się, że ma akurat dużo opcji, chyba, że jesteś bardzo proograniczany przez E. Zresztą kto nie jest 😉
Iskra: buty-czarne sztyblety, dzięki 🙂
Neptunka FG
Eloise, też jestem DA z francuskim i właśnie robię tak jak piszesz – biel zastępuje kolorami e’cru, złamaną bielą, ewentualnie beżami i łączę z czernią. Jeśli chodzi o czerwień i granat staram się aby były w jesiennych odcieniach. Pasków biało czarnych lub biało granatowych na ogół nie noszę bo kontrast już jest za mocny ale jeśli trafi mi się kremowa bluzka w granatowe paski to na pewno przymierzę. 🙂
Arwena IE GE FE
Ja jestem chyba antytezą Karmazynowego, bo nawet czarne dodatki mnie przytlaczają. I nic nie zmienia mój GE ani FE. Iskrzacy najwyraźniej tłumi je wszystkie. W tym roku zdobyłam się na odwagę i kupiłam czarne spodnie i buty, noszę do nich ciemnozielone góry i wychodzi GE. Mialam kiedyś skorzany czarny płaszcz, ktory nadawał mi wygląd …gestapowca . Nawet tusz do rzęs i eyeliner muszę mieć brązowy.
Czytam, co piszecie o modzie i złapałam się na tym, że pojęcia nie mam, co teraz jest na topie. Rzadko kupuję ubrania, wiem, czego potrzebuję i to jest cudowne. Ponieważ jednak mam kontakt ze szkołą, widzę że mlodzież ubiera się teraz w przerażająco nieforemne ciuchy. Wszystko jest za duże. Coś mi majaczy, że to już kiedyś gdzieś widywałam. Na sobie?? W jakich latach, bo nie mogę sobie przypomnieć?
Moderator Jonathan
Arweno, może lata 90te? 🙂
Moderator lothlorien
Jonathan, też mi się wydaje, że to lata 90te, ale takie na sterydach 🙂 Ogólnie nie mogę patrzeć na to co się dzieje w sklepach. Każdy oczywiście widzi w obecnej modzie co innego, ale mam wrażenie, że typy yinowe, klasyczne i ogólnie te, które wymagają pewnej zwartości stylu, dopasowania fasonów, nie mają czego szukać w bardziej popularnych sklepach. Pandemia też mogła się trochę przyczynić do większej powszechności wymiętych dzianin.
Może się mylę, bo patrzę przez pryzmat swoich własnych wymagań fasonowo-Etherealowych, w każdym razie moje poszukiwania konkretnych ubrań zazwyczaj kończą się klęską 🙂
Moderator Jonathan
Loth, mam podobnie, a nie wymagam nie wiadomo ilu ubrań, bo wolę mieć więcej sztuk z tego samego jeżeli wiem, że coś mi służy i dobrze się w tym czuję. Zazwyczaj również szukam konkretnej rzeczy i kończy się tym, że ubranie jest albo w oversize (lub regular, co dla mnie też jest mniejszym oversizem :)) na co zamówienie w mniejszym rozmiarze nie pomoże, albo polo ma jakiś malutki nadruk, który psuje efekt, albo coś jest źle uszyte, lub po prostu nie ma mojego rozmiaru bo jak widać, większość sięga po proste ubrania bez urozmaiceń. Ironicznie, mam większe szczęście w second handzie ;). Nie orientuję się w sekcji damskiej, ale domyślam się, że ubrania pod własne yinowe Ethereale są jeszcze bardziej… specyficzne, więc trudniej dostępne.
Kiniu, zazdroszczę Ci 😀
Czy cenowo odczuwasz różnicę?
Kinia SD KarE+(WE)+KE+GE+SE/DW
Tak, moja siostra od jakiegoś czasu lubi luźniejsze bluzy, koszulki czy nawet ma jedne spodnie dzwony – ale ona jest szczupłą nastolatką, więc może xD a mój Yin płacze jak widzi te oversize’y xD Ale u siebie widzę to od iluś lat, że w wielu sieciówkach nie mam czego szukać. Na szczęście mam już sklepy gdzie wiem, że fasony będą odpowiednio skrojone i dopasowane, a w razie potrzeby po prostu zrobię małe poprawki krawieckie 😉
luci
To prawda, zrobiły się modne takie niekształtne, przyduże ciuchy jak w latach 90-tych. Dużo dziewczyn to nosi, zwłaszcza bardzo młodych. Moda wraca. Tyle że w latach 90-tych ta moda była niejako wymuszona ograniczonym asortymentem oraz donaszaniem ciuchów po rodzicach i starszym rodzeństwie.
Moderator lothlorien
Hahaha – Jonathan, z rozmiarami też mam podobnie. Mam wrażenie, że przez ostatnie lata rozmiary S i XS znacząco się powiększyły 😀
Ale przynajmniej więcej kasy w kieszeni… 🙂
Moderator Jonathan
Loth – Tak tak, oczywiście, zawsze trzeba myśleć pozytywnie xD
Kinia – Dzięki, że się podzieliłaś, muszę chyba poszukać podobnych stron do vinted, może a nóż… 😉
Arwena IE GE FE
Tak, w latach 90-tych nosiliśmy takie wielkie t-shirty, w rozmiarze xl na przyklad do legginsów/wtedy to byly „getry”/ albo duze swetry, ale do normalnych spodni, przez co sylwetka nie była taka zdeformowana czy nadmuchana.
Jeszcze chwilę temu denerwowały mnie te pupy odziane w obcisle getry i bluzki wpuszczone do środka, a teraz coś calkiem innego. Jakoś szybko się to zmienia.
mi
Arwena, jeszcze rok temu, gdy kupowałam spodnie nie mogłam znaleźć takich, w jakich najlepiej wyglądam czyli z prostymi nogawkami. Wszędzie wąskie i obcisłe jeansy jak getry. Brrrrr. A tu rok minął i skrajność po wielu latach promowania tylko spodni- rajstop: szerokie tak mocno że moja sylwetka (i wielu osób) ginie w nich 🙂
Kinia SD KarE+(WE)+KE+GE+SE/DW
Jonathan, ja od jakiegoś czasu poluję na ciuchy na Vinted albo w outlecie Allegro, więc cenowo nie narzekam 😀 ustawiam filtry na odpowiednie kolory, fasony i/lub marki, i lecę 😀 ale muszę odwiedzić jakiś lumpeks, bo dawno nie byłam 😀 może coś ciekawego trafię 😉
Patrz mi, ja się cieszę z mody na rurki, bo lubię bardziej dopasowane fasony, a za czasów nastoletnich mogłam pomarzyć o takich spodniach xD
Kinia SD KarE+(WE)+KE+GE+SE/DW
Jonathan, sama nie korzystałam ale kojarzę że są lumpeksy online, także można by coś fajnego trafić 😉 tylko trzeba pogrzebać 😀
Mi
Kinga, też nie mogę luźnych, muszę mieć górę dopasowaną a dół prosty, niezwężany. Dobrze więc miałaś ze spodniami przez długi czas 🙂 Ten fason o którym piszesz u mnie dobrze wygląda tylko do kozaków.
Kasia DC
Kateryna Pavlenko powinna się chyba znaleźć w kolażu Karmazynowego 😉
http://mixedarticle.com/uploads/2022/4/ee066d38-8381-4001-bd29-0097c486dc05.jpg
https://images.unian.net/pb/010/thumb_files/h_500/1062289.JPG
https://www.escdaily.com/wp-content/uploads/2020/02/Schermopname-169-678×381.png
https://images.unian.net/photos/2022_05/thumb_files/1200_0_1652431921-2976.jpg
Olga Brylińska
Jest bardzo karmazynowa 🙂