Wyglada na Dramatic. Jeśli chodzi o ethereale to wydaje mi się ze może mieć Słoneczny, Wietrzny, może Karmazynowy?

A baśniowy? I ciemna zieleń gwiezdnego? I jasna zieleń świetlistego? Słowiański?

Oj, źle przeczytałam „nie ma” zamiast „nie mam”.

Neptunka, Twój komentarz rozjaśnił mi co nieco w głowie. Dobrze wyglądam i dobrze się czuję w khaki i oliwkach, choć Bezkresny mam na dalekim miejscu, ale…Mam wspierające zieleń E! Czyli Iskrzący i Gwiezdny. To by dużo tłumaczyło. Za to z brązem mam tal, że lubię bardzo i jako młoda dziewczyna bardzo dużo go nosiłam/z racji kolorystyki sądzilam wówczas, że jestem Jesienią – był podział tylko na 4 grupy, wiosny były opisywane zawsze jako blondynki, więc nie przyszlo mi wtedy do głowy, że nią jestem/. Ten brąz przechodzil, póki bylam młoda, młodość wiele wybacza. Po 35 r.ż zauwazylam, że brąz mnie postarza i zasmuca. I teraz jak patrzę, to nie mam żadnego wspierającego go E.

Jedyną FN którą kojarzę, a która wg. mnie nie posiada Bezkresnego byłaby najprędzej Naomi Campbell.

Dzieki Eloise! Faktycznie! Jeśli go ma to jest raczej baaaaardzo słaby, ale ja go nie widzę wcale. Wygląda jak w przebraniu w cowboyskim kapeluszu.

https://i.pinimg.com/originals/99/53/72/99537213c6e939d38b52ab103fe28115.jpg

Bazę FN tworzą Bezkresny, Król i Mahoń. Wiec zgaduję że wystarczy mieć jeden z tych ethereali (?). Choć Bezkresny najbardziej kojarzy mi się z FN i ogólnie z grupą Natural.

Ona ma maksymalnie mocny Mahoniowy a z moich obserwacji wynika, że on i Bezkresny nie do końca się lubią pomimo, że obydwa są z grupy pierwiastków N. Mahoniowy jest sexy, dopracowany i taki na serio, z kolei Bezkresny to luzak i wolny duch. Może być w ogóle tak, że posiadanie Mahoniowego wyklucza Bezkresny i na odwrót? Taka moja dygresja z ostatniej chwili ?

Tak w ogóle to jestem bardzo ciekawa pełnej konfiguracji Naomi. Z top modelek z lat 90/20 to właśnie ona była moją ulubienicą pomimo swojego niewątpliwego „charakterku” ? Pewnie ten Mahoniowy już wtedy dawał o sobie znać XD

Eloise, nie wyklucza, w zdiagnozowanych celebrytach wiele FN ma i BE, i ME. Nawet Sandra Bullock ma te dwa, choć to N.

Nie sądzę, by jakikolwiek ethereal wykluczał inne. Owszem, mogą za sobą nie przepadać, ale każda konfiguracja jest możliwa. Pod Świetlistym jest napisane, że świetlisty styl nie lubi się z ostrym stylem Karmazynowego, a ja posiadam oba 🙂
Akurat pań z Mahoniowym i Bezkresnym nie brakuje, jest np. Dua Lipa, Sandra Bullock i Alessandra Ambrosio, żeby wymienić tylko kilka.

Co do Christy Turlington obstawiałabym SD, a z dodatków Alabaster raczej niż Bezkresny. Ciekawe jak to jest naprawdę?

FN bez BE to trochę jak TR bez GE albo G bez FE, ale myślę że wszystko jest możliwe…

Patrząc na Naomi mam wrażenie, że jest ona posiadaczką coś jakby „blokującego Mahoniowego”. Wydaje mi się, że ona może nawet posiada BE (o czym może świadczyć, że wygląda pięknie w bardzo długich i prostych włosach, albo fryzurze małych warkoczyków) oraz kilka innych subtelniej rysujących się pierwiastków, jednak przy takiej sile Me, trzeba chyba bardzo uważać, żeby wydobywanie tych innych nie wyglądało jak profanacja.

Szczerze powiem, że zaskoczył mnie brak Księżycowego u Christy 🙂

Christy Turlington ma posągową urodę. Prawdę mówiąc mnie nie łapią za serce takie posągowe klimaty (może dlatego że wychowałam się wśród ludzi o raczej Iskrzącej energii) ale patrzę z podziwem. Piękna kobieta, ja ją sobie zapisuję w pamięci zwłaszcza jako Królewską. Dzięki Olgo za rozpisanie jej urody!

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, zwłaszcza Tobie Olgo!
Ciekawy koncept z blokujący Mahoniem, bardzo prawdziwe.
Chociaż z tego co widzę moje poszukiwania FN bez Bezkresnego chyba jeszcze potrwają. ?

Dziękuję, Olgo! Nie pomyślałam, żeby szukać rzeczy, które łączą te dwa E, może dlatego, że to dla mnie za trudne ?

Hej Agdo, jestem SG z dominującymi Alabastrowym i Karmazynowym i łączę je tak: fasony i linie i detale Alabastrowe, ale kolorystyka szafy ogólnie ciemna, dużo czerwieni i czerni, makijaż Karmazynowy 🙂

Mam też inne E i staram się uwzględnić wszystkie w takim stopniu jak u mnie występują, bo to się u mnie lepiej sprawdza niż pojedyncze E solo.

To bardzo ciekawe pytanie, fajnie, że poruszyłaś ten temat. Może inni też się podzielą sposobami połączen swoich skrajnych E 🙂

Aga SG, fajnie to brzmi. Długo Ci zajęło czasu od analizy, żeby tak sobie to poukładać?

Mam też ten problem, że nie bardzo czuję Słoneczny. Bardzo mnie zdziwił, jak dostałam werdykt, choć jak teraz patrzę po zdjęciach, to czasem go widzę w sobie, choć z jego stylowych wytycznych mało co do mnie przemawia w czystej postaci. Mam też wrażenie, że jego majestatyczny minimalizm łatwo przesłonić przez bezkresne i wietrzne elementy stylizacji. Z drugiej strony szkoda byłoby go ignorować, skoro jest w pierwszej trójce mojej gromadki.

Mam sporo odległych od siebie Ethereali, np. WE i Kryształowy. Staram się wychodzić z tego najbardziej bazowego E, a u mnie to jest prawdopodobnie Kryształowy. Lubię skupić się na ogólnym wrażeniu, jakie musi sprawiać moja stylizacja.
Na najbardziej podstawowym poziomie, Kryształowy wymaga ubioru eleganckiego, albo chociaż porządnego, prostego, nieprzeładowanego. Więc to jest filtr, przez który przepuszczam Wietrzny, czy inne „dzikie” Ethereale. Rezygnuję więc z bardziej ekstrawaganckich rozwiązań w różnych E na rzecz czegoś bardziej stonowanego. Np. moje botki to sznurowane workery (WE), ale mają prosty wygląd bez ogromnych klamr, ćwieków, itd, nie są bardzo ciężkie.
(Powyżej to teoria, do której dążę z różnymi skutkami, czasami ubieram się całkowicie Wietrznie, ale to już mój wybór.)

W każdym razie polecam odejście od traktowania swoich Ethereali dosłownie i spojrzenie na nie bardziej ogólnie. 🙂 Przy eleganckich i minimalistycznych Etherealach wg mnie wiele szkody robią nieodpowiednie materiały, zbyt ciężkie/szorstkie, i przeładowanie ubioru detalami/kolorami. Odpowiednie makijaż i fryzura też robią połowę roboty. Co do fasonów to już każdy musi sam zdecydować jak bardzo będą ważne.

Agdo, a jakim typem jesteś wg. Kibbe? O ile można wiedzieć ?

Eloise, jestem samozwańczym Naturalem 😉 u Olgi robiłam tylko podstawową analizę E i wyszło mi, że mam BE, SE, WE i BaE. Więc chyba się nie pomyliłam.

Wydaje mi się, że łatwiej „doprawić” np. klasycznym typom takie E jak Kryształowy czy Słoneczny np. Bezkresnym (o ile go mają), bo do tego eleganckiego looku można dodać chwościk przy torebce czy te nie za ciężkie trapery, o których pisze Loth. A w drugą stronę nieco trudniej, jeśli te mniej mininalistyczne, a bardziej casualowe E są silniejsze i bardziej kompatybilne z typem Kibbe.

Myślę, że najlepiej podkreśliłabym SE, wkładając szerokie spodnie (to jest jeden z krojów SE, na które mam zielone światło od Olgi) i jakiś w miarę dopasowaną basicową górę. Tyle że ja nie chcę chować swoich szczupłych nóg za szerokimi spodniami 😉 Fasony biorę z WE, lekko oversizowa góra plus dopasowany dół, tak czuję się najlepiej.

Bardzo lubię nonszalancką elegancję (przed analizą myślałam, że NA PEWNO mam FE). Może to będzie mój sposób na dodanie SE do stylu.

Długo, bo jestem z tej ekipy, która miała diagnozę dawno temu, gdy typologia się rodziła ? Ale też należę do osób, które lubią trochę eksperymentować samemu, co się sprawdza a co nie, myślenie życzeniowe i podążanie za tymi Etherealami, które nie są u mnie mocne też zwiodły mnie na manowce nie raz ?

Kurczowe trzymanie się typu Kibbe, a raczej czystego stylu SG, w którym nie mogłam się do końca odnaleźć też powodował ciągłe dylematy. Z czasem wszystko mi się poukładało, spojrzenie na Ethereale jako oddzielną typologię wiele pomogło 🙂

Dobre pytanie! Ja też je sobie niedawno zadałam i od niedawna stostuję metodę absolutnego rozdzielania etherali – całkiem dosłownie podzieliłam moje ubrania na francuskie i wietrzne i rozwiesiłam w dwóch końcach szafy, buty i kurtki też.. Dla mnie to ogromne ułatwienie, wreszcie wyglądam w miarę porządnie, mam wręcz uczucie ulgi jak się rano ubieram. Już samo segregowanie ubrań dało mi do myślenia – nie zakładam już czarnych spodni w kant (FE) do militarnej, szarej, wełnianej koszuli wierzchniej (WE+FE, ale chyba jednak przewaga WE z powodu faktury i koloru) – mimo że kiedyś bym to połączyła. A jednak teraz do tych spodni idzie czarny golf a do szarej koszuli zazwyczaj dżinsy.
A jeśli jednak miksuję – to robię to bardzo ostroznie i świadomie – np. ta sama szara koszula wierzchnia wypadła całkiem nieźle nałożona na czarny półgolf (FE) i połączona z mini spódnicą z gładkiej, szarej wełny (FE + WE?) i czarnymi oficerkami (FE).

Ja nie mogę powiedzieć że mam jakiś spójny styl choć etherale, które mam raczej to umożliwiają i są dość uniwersalne. Najczęściej mieszam Francuski z wygładzonym Wietrznym albo Francuski z Karmazynowym lub Księżycowym. Dzięki Księżycowemu odkryłam biżuterię z ciemnych pereł. Najbezpieczniej czuję się jednak we Francuskim ale w jego czarno białej wersji + czerwień. Co w sumie się zgadza bo to mój najmocniejszy Ethereal. Bezpiecznie czuję się też w stylizacjach typu dżinsy i czarna lub biała bluzka. Wietrzne stylizacje tak, ale muszą być wygładzone. Bardzo lubię Wietrzne buty, parki, skórzane dodatki ale muszę uważać żeby nie iść zbytnio w styl Natural. Największy problem mam z Mahoniowym mimo że to mój drugi Ethereal. Ale może kolejność nie ma aż takiego znaczenia jeśli chodzi o styl? Owszem z Mahoniowego biorę niektóre kolory, brązowe torebki, miedzianą biżuterię ale nie tak masywną. Ale całość stylu tego etherala ma jednak dla mnie najbardziej wydźwięk Soft Dramatic, bardzo elegancki i choć chciałabym nie mogę powiedzieć że udało mi się go wpleść w styl. Widzę możliwość mieszania z Francuskim ale nie do końca to u mnie pasuje, być może źle to robię, Dlatego ten Ethereal mnie mocno ciekawi bo nie mogę go do końca rozgryźć.
Oprocz moich ethereali często też noszę ciemną zieleń mimo że nie wynika z mojej konfiguracji (Baśniowy? Gwiezdny?).

Ale brakuje mi trochę w mojej konfiguracji jasnych, lekkich styli na lato. Łatwiej ubrać mi się jesienią i zimą.

U mnie Słoneczny z czasem coraz bardziej krzywi się na urozmaicenia reszty Ethereali. Z kolorami mam akurat spokój bo ubieram się na czarno pod resztę moich E. Chodzi mi przykładowo o zrezygnowanie z wąskich bojówek (chyba, że na wycieczki/spacery) na głównie chinosy. Nie uważam też aby wyszła jakaś tragedia jeżeli detale pójdą w jedną lub w drugą stronę, w końcu mało kto na codzień ogólnie ma świadomość o Etherealach, a co dopiero o naszej gromadce.

Jesienią czy zimą jeszcze łatwiej mi jest o minimalizm ale na upały jeżeli mam uwzględniać Słoneczny – zostają rzeczy, które mogę policzyć na palcach jednej ręki. Nie wiem jak to miałoby wyjść w praktyce 😀

Do tego, mam coraz częściej przebłyski Karmazynowego (dramaticowego, nie teatralnego) na sobie co też wpływa na minimalistyczny kierunek.

U mnie sprawa jest łatwiejsza, bo niemal wszystkie moje E to te typowe dla DC, a więc w kolejności Francuski, Słoneczny, Karmazynowy, Energetyczny. Dominuję u mnie pod każdy względem Francuski i zgodnie z sugestią Olgi ubieram się głównie korzystając z Francuskiego, tyle że w wersji bardzo minimalistycznej, bo jestem z gatunku tych osób, u których mniej, prościej znaczy lepiej. Tyle tylko, że wszystko musi być też bardzo schludne i dopracowane (tutaj być może pojawia się wpływ Alabastrowego) plus raczej nowoczesne (np. lepiej się u mnie sprawdzają suwaki niż guziki z wyjątkiem takich złotych pod Francuski E). Na plus skutkuje to tym, że przy dobrych wiatrach potrafię osiągnąć bardzo dopracowany, wręcz perfekcyjny wizerunek, na minus, że kosztuje to mnóstwo pod każdym względem i bywa średnio komfortowe. Zazwyczaj nie dla mnie są vintage targi ,itp. a szkoda, bo lubię.
Z kolorów to jak Wednesday, jestem niemal zawsze w czerni (ewentualnie ciemny granat) plus złote dodatki (guziki, kolczyki, zapięcia torebki), wyjątkiem są białe lub różowe swetry i wełniane czapki, które mogę nosić pod Alabastrowy. W szczególności te czapki, bo o ile budowę ciała mam typową dla DC, to twarz jest najbardziej Alabastrowa i tutaj pasuje mi wszystko co jest związane z tym E plus Karmazynowa kreska. Wszystko to zostało ustalone przez Olgę i naprawdę jestem pod wrażeniem, bo sama przez lata błądziłam, chociażby w tym, że zamiast stawiać akcent na oczy, stawiałam akcent na usta, a one akurat są typowo Alabastrowe i lepiej się prezentują w jasnych odcieniach różu, a nawet bieli.
Jeśli chodzi o pozostałe moje E to stosuje je w mniejszej ilości niż Francuski i również w wersji minimal, co nie jest trudnym zadaniem. Słoneczny i Karmazynowy najczęściej wykorzystuje na jakieś wyjścia, okazje (sukienki), latem chętnie sięgam po biel i sportowe akcenty tj. np.białe sportowe obuwie, kolorowe sztywne geometryczne torebki. Bardzo też lubię Słoneczną biżuterię i art deco (Energetyczny).
U mnie jedyny E niezwiązany z typem DC czyli Alabastrowy nie sprawia mi wiele kłopotu, ponieważ stosuje go głównie w odniesieniu do twarzy ( w tym czapki, kolczyki), ewentualnie zdarzy mi się czasem jakaś biała bluzka ze sztywnymi falbanami do prostych czarnych spodni (zalecenie Olgi). Czasem potrafię też odpłynąć nieco w kierunku Różanego (lubię np. białe kropki na czarnym tle i czasem ujdą u mnie), co jeśli nie podąże za daleko tą drogą, to nie kończy się tragicznie.

Kasia DC, marzę, żeby mieć to wszystko poukładane, jak Ty. Korzystałaś z jakiejś full opcji u Olgi?

Iskro, to ciekawe bardzo, co piszesz. Jak łączyłaś WE i FE w jednej stylówce, czułaś się nieporządnie ubrana? Pamiętam, że na starej stronie Olgi było połączenie FE i WE wymienione jako stylowe połączenie. Chociaż w sumie mam kilka swetrów oversize o melanżowym wzorze i też nie wyobrażam sobie ich założyć do czegoś innego niż jeansy.

Neptunka, może właśnie te Mahoniowe kolory wystarczą jako akcent w stylizacji?

Jonathan, też mam wrażenie, że u mnie SE krzywi się np. na wszelkie poszarpania w wietrznym. Do głowy by mi nie przyszło kupić sobie spodnie z dziurami ?

Ja podobnie jak Aga, głównie gram kolorem 🙂 Dodatkowo też fakturą, materiałem, detalami.

Przed diagnozą myślałam że jestem R albo SC. Kupowałam +/- takie ubrania jak powinnam: rozkloszowane sukienki, falbany, bluzki z ozdobnymi elementami jak kokardy, żaboty. Spodnie z wysokim stanem. Podkreślanie talii. Wszystko w jasnych, pastelowych kolorach, bo przecież jestem Zgaszonym Latem i mam jasną kolorystykę. Po analizie okazało się że jestem TR, co też mi nie grało – ten styl wydawał mi się zbyt mocny. Olga „złagodziła” zalecenia makijażu dla mnie, na przykład na co dzień używam różowej szminki, a nie czerwonej, a oko podkreślam kredką a nie eyelinerem. Kolory noszę ciemne, a fasony takie jak wcześniej opisałam. Zamiast jasnej bluzki z żabotem wybiorę granatową lub czarną. Jasne ubrania też mam, ale zdecydowanie mniej, i łączę je jedynie z ciemnymi. Ubrana cała na jasno (co jest bardzo Kryształowe) czułabym się mdło i niewyraźnie. Brakłoby wyostrzenia. A znowu jasna góra/ciemny dół to kontrastowanie, które raczej mi nie pasuje. Trzymam się więc palety barw typowej dla Karmazynowego i Gwiezdnego, z małymi wyjątkami dla różu.

W skrócie mogę powiedzieć że wyostrzam R/SC, albo łagodzę TR, zależnie od tego co stanowi bazę.
Na przykład do czarnej rozkloszowanej sukienki, zbyt łagodnej dla TR, robię mocniejszy makijaż i dorzucam barokowe kolczyki. Zakładam wtedy buty z kokardką lub lakierowane, zawsze z ostrym czubkiem żeby dodać trochę Yang.
Ubierając ubranie totalnie TR, na przykład bluzkę z koronką, dół zakładam już spokojny – gładka ołówkowa spódnica, bez żadnych detali.
Do spódnicy całej z koronki zakładam grzeczniejszą bluzkę, bardziej w kierunku „soft” – gładka bluzka i ewentualnie jakieś malutkie bufki, marszczenia. Albo zwykły basicowy top i ładny barokowy naszyjnik.
Na co dzień noszę też na przykład welurowe/koronkowe wieczorowe sukienki, ale włosy wiążę w kucyka i zakładam kolczyki. Ze zrobioną fryzurą czułabym się wtedy zbyt zrobiona, a przecież bycie „zbyt zrobionym” to idealny look dla TRki 😀 Mi jednak nie pasuje.

Raczej nie jestem w stanie stworzyć szafy minimalistycznej i kapsułowej. Ciężko aby każda góra pasowała do każdego dołu. Mam też kilka ubrań typowo na spacer/plac zabaw 😀

Tak, też pamiętam, że połączenie WE i FE było opisane jako stylowe. No i pewnie tak faktycznie jest jeśli ma się tak zwane wyczucie – mi go brak, ja muszę mieć wszystko rozpisane i przemyślane. Poza tym ja jestem DC – na tym typie wszelkie miksy wypadną chyba gorzej niż np. na G? Kiedyś Olga pisała o tym w komentarzu. Chociaż tak prawdę mówiąc to każdemu bym poleciła zrobić sobie taki test – ponosić etherale oddzielnie i zobaczyć co się stanie.

Swoją drogą – patrzę czasem jak są ubrani ludzie w sklepie czy na ulicy i jestem zdania, że grzechem głównym jest właśnie przypadkowe, nieświadome mieszanie E. Regularnie widzę ludzi w zestawach typu kolorowa kurtka puchowa (Energetyczny), wąskie potargane dżinsy (Wietrzny), zamszowe buty typu botki/kowbojki (Beskresny) + torebka typu chanelka. Ja sama latami się tak ubierałam i już bardziej mi się podoba jak ktos jest ubrany nieadekwatnie do swojej urody ale za to spójnie – wygląda się wtedy byćmoże niekorzystnie, może nawet jak przebrany ale przynajmniej stylowo przebrany :D.

Iskra, pewnie też chodzi o to, że nawet jak jest jakieś stylowe połączenie E, to nie oznacza, że można dowolnie miksować. Wyobrażam sobie jeansową katanę do koszulki w paski, ale już potargane jeansy do chanelowskiej garsonki nie bardzo 😉
Też widzę to, o czym piszesz. Mam wrażenie, że ludzie jeszcze jako tako patrzą, czy im góra do dołu pasuje, ale już buty i torba od Sasa do lasa. Myślę, że to wynika z tego, że mało kto myśli zestawami. Przy wybieraniu torebki kupuje się tę, która akurat wpadnie w oko, a nie taką, która będzie rzeczywiście pasować do tego, co jest już w szafie. Też tak kiedyś robiłam. Do tej pory tak czasem chodzę, bo donaszam jakieś rzeczy, które nie wymagają wymiany z powodu zniszczenia.

Ania TR, nawet jeśli Twoja garderoba nie jest minimalistyczna czy kapsułowa, to wszystko brzmi bardzo spójnie. Gratuluję i zazdroszczę 🙂

Korzystałam z wielu opcji u Olgi i naprawdę polecam, każda rada jaką dostałam, nawet jeśli na początku krzywiłam się na nią, była słuszna. Znajomość samych E wiele wnosi, ale dopiero jak poukładasz sobie to wszystko indywidualnie, to nie błądzisz. Ja jestem DC, ale takim trochę bardziej yang z uwagi na Alabastrowy, którym mam wrażenie, że jest u mnie jak to ktoś nazwał, takim filtrem przez który przepuszczam inne E, ponieważ mojej urodzie wyjątkowo nie służy jakakolwiek choćby minimalna niechlujność, nieład, nadmierny luz, pewnie też i Słoneczny, który jest u mnie drugim w kolejności E, mocno się do tego przyczynia. Co ciekawe Alabastrowy nieszczególnie przydaje mi się w stylizacjach, ale bardzo go potrzebuje jeśli chodzi o makijaż, włosy (dobrze mi w typowo alabastrowej fryzurze, czyli gładko upięte włosy z przedziałkiem pośrodku), czapki. Sama bym na to nie wpadła, więc naprawdę szczerzę polecam współpracę z Olgą. Ja wreszcie po latach błądzenia mam spójny styl, w którym linie ubrań są dopasowane do lini ciała i nie ma zgrzytu pomiędzy stylem, a typem urody. Co ciekawe, teraz jak już to wszystko wiem, to wydaje mi się to oczywiste, ale jakoś wcześniej nie było 😀

To ja jeszcze dorzucę, że można mieć podobny zestaw Ethereali, ale on się zupełnie inaczej przekłada na styl.
Tak jak Kasia DC, mam wysoko Alabaster i Karmazyn, mam też Francuski, ale moje E są inaczej rozłożone w przełożeniu na styl.
Mój Alabaster to baza, fasony SG, ale na twarzy musi być bardziej z pazurem 😉 Gdy linie są soft gaminkowe, mojemu Alabastrowi nie przeszkadza Wietrzna nonszalancja (skórzana kurtka + duże szale i chusty zamotane na szyi)i Francuski nieład artystyczny na głowie.
U każdego ten filtr przepuszcza co innego, więc indywidualnie podejście Olgi jest tutaj bezcenne. <3

Też dłuższy czas miałam rozkminę jak połączyć mój mocny Wietrzny (casualowy i buntowniczy) z eleganckim Kibbe i resztą Ethereali…

Doszłam do tego, że nawet jak ubiorę się casualowo (dżinsy i zwykła bluzka) to musi być to ogarnięte. Czyli żadne Wietrzne potargańce, luźne koszulki i podarte spodnie 😂 Tylko dobrze skrojone, dopasowane do sylwetki fasony, ładne buty (nie muszą być super eleganckie, ale np. proste czarne botki czy baleriny, to już dużo daje), ładny materiał (np lubię wiskozę z elastanem, jest wygodna i dość codzienna, ale jednocześnie ładnie wygląda), biżuteria (przynajmniej duże kolczyki jako akcent).

Np. teraz mój zestaw to dżinsy rurki, basicowa bluzka z dekoltem w serek lub kopertowym, taliowana ramoneska i czarne botki na obcasie klocku i lekko ostrym czubkiem. Bardzo dużo robi też ogarnięta fryzura i nawet lekkie podkreślenie oczu (ale na co dzień nie chce mi się malować 😂). Ogólnie staram się miksować Karmazyn, Wietrzny i Księżycowy, z Gwiezdnego biorę głównie kolory (ukochane bordo i burgund).

Co do Słonecznego, to widzę że bardziej wpływa u mnie na szczegóły, niż „duże” elementy stylu – szczególnie, gdy wczytałam się w nowe wersje artykułów. Np. takie kwestie jak max dwa (noo, trzy jeszcze przejdą) kolory w stylizacji, wąskie rękawy, topy i bluzki basic, dobrej jakości tkaniny (niekoniecznie luksusowe), odpowiednie dopasowanie fasonu ubrania do mojej sylwetki (to chyba podchodzi pod „klasyczne krawiectwo”, co nie?), mogę nosić złotą biżuterię, mimo chłodnych Ethereali mam dość ciepłą kolorystykę (na tyle, że diagnozowałam się jako stonowana jesień 😂). Może u ciebie jest podobnie, mimo że masz go dość wysoko?

Olgo, przypomnij mi proszę, jeśli my tutaj sobie typujemy celebrytów i piszesz tak jak teraz, jakie mają Etherale to czy masz na myśli „w tych Etheralach będzie wyglądać najlepiej” czy „te Etherale widać w urodzie”. Czy to może jest jedno i to samo? Właściwie to próbuję zapytać czy zdarza się, że uroda jest mocno pod wpływem jakiegoś Etherale ale dana osoba mimo to wygląda korzystniej kiedy stylizuje się pod jakiś swój INNY Etheral, który ma mniejszy wpływ na jej urodę?

Dzięki!

A co do Heather Kemesky to – ciekawa uroda! Nie znałam tej osoby. Czy Wietrzny i Słoneczny nie robią u niej przypadkiem pierwiastka Angelic? W moim odczuciu jest taka właśnie androgeniczno anielska. Jakby płeć jej nie dotyczyła.
Tak sobie jeszcze myślę, że w sumie rozumiem, że jest z zawodu modelką (nogi do szyi!) ale akurat przy jej układzie Etherali to w niewielu stylizacjach będzie jej naprawdę ładnie. Co za tym idzie chyba trudno jest sprzedać/wypromować dużą część kolekcji pokazując je na Heather. No chyba, że ludie z branży modowej mają jakieś wyczucie i dobierają kolekcję do modelki. Ale jak patrzę w google to Heather jest fotogrfowana i w falbaniastych sukenkach i w Baśniowych stylizacjach.

Ja tak mam, że moja uroda jest mocno pod wplywem GE, ale ze stylu GE mogę czerpać bardzo ostrożnie, niemal wyłącznie w kolorach, ewentualnie jakiś minimalny dodatek typu futerko lub minimalna koronka i w zaleceniach mam go własciwie na wieczór. A styl najlepszy dla mnie to Francuski.

Dzięki, Olga ☺️ fakt, bezkresny w stylu chyba nie jest jej do szczęścia super potrzebny.

Iskra, dla mnie jej androgyniczność także jest intrygująca.

Myślałam, że to może być kwestia karmazynu- zauważyłam, że żeńskie przedstawicielki bardziej dramatycznej „sharpowej” wersji tego E, oraz męscy przedstawiciele bardziej teatralnej, „vampowej” wersji tego E miewają taki efekt w urodzie- twarzy i aurze.
Nie wiem, czy też macie takie wrażenie?

Ale myśl o Angelicu w nieoczywistej kolorystyce także jest dla mnie frapująca, więc przycupnę w oczekiwaniu na odpowiedź ☺️

Choć- jak o tym myślę- chyba mam na pierwiastek Angelic bardziej obiecującą kandydatkę- Hunter Schafer. Zachwyciła mnie jej ostatnia sesja dla Elle. Z kibbe wydaje się być chyba najbliżej D.
https://www.elle.com/uk/life-and-culture/culture/a43094213/hunter-schafer-interview-euphoria-career/

Co sądzimy?

Dziękuję bardzo za oba werdykty!

Heh, o ile wcześniej byłam team „czerń nawet latem”, tak teraz zaczęło mnie to uwierać 😂 Więc kombinuję w tym roku jak to ograć 😂 Myślę nad większą ilością czerwieni i bordo, bielą jako dodatkiem i dżinsowymi spodniami, żeby trochę to wszystko rozjaśnić 😉 Bardzo podoba mi się połączenie czerwieni z dżinsem https://i.pinimg.com/564x/df/1b/72/df1b7294ef7720f74ffcadb1bb83781e.jpg Znalazłam też czerwony kombinezon w fasonie dla SD, i to z wiskozy! Poluję jeszcze na kombinezon bordowy, ale znaleźć odpowiedni fason i żeby nie był z poliestru łatwe nie jest… 😂 Ale szukam 😂

I patrząc na te wszystkie wiosenne i letnie kolekcje czasem jestem zazdrosna, że nie mam żadnego „kwiatowego” Ethereala, bo byłyby idealne na tę okazję. A ja jestem minimalistycznym i niewzorzystym SD 😂

Ja szukam głównie w Asos, Missguided, Pretty Little Thing czy Top Shop – mają sporo fasonów dla SD, często z nieco młodzieżowym sznytem, co mi pasuje 😉 No i ich fasony zazwyczaj uwzględniają posiadanie bioder, co nie jest oczywiste 😂 tak to raczej trzeba szukać po różnych sklepach. Ale akurat sukienki jest mi łatwo znaleźć.

Ja często poluję na te marki na Vinted albo w outlecie Allegro 😉 Fajne fasony dla SD ma też Guess, ale ceny są zabójcze 😂 Ale zawsze można się zainspirować, ewentualnie szukać na Vinted 😜

Myślę, że może być Bezkresny, na zasadzie: przypomina piasek, który zawiera się w estetyce Bezkresnego.
Zastanawiam się też, czy piasek pustyni nie będzie Królewski, ze względu na brązoworudy kolor. Połyskujące drobinki chyba nie przeszkadzają Królewskiemu, on lubi blask.

Uwielbiam Birkenstocki <3 😀 Fakt, prawdopodobnie jest to BE.
Ten model, który podlinkowałaś jest dla mnie osobiście zbyt masywny, ale ten z mniejszymi klamrami i modele z jednym cienkim paskiem (Madrid) wyglądają u mnie dobrze. Ten z jednym paskiem jest bardzo delikatny, zakładam do absolutnie wszystkiego - możliwe, że jest trochę Świetlisty (on idzie w Natural).

Ja mam trochę BE, dużo w duszy i ogólnie go uwielbiam, ale Birckenstocki napawają mnie samymi negatywnymi odczuciami i za żadne skarby nie założę.

Możliwe, że to jeszcze coś innego, bo też mam dużo AE i RE (wspomniane w dyskusji pod Wietrznym), a BE to raczej bardzo mało jeśli chodzi o styl, nie bardzo mi się też podoba. Więc ewentualnie ta moja Birkenstockowa miłość może jest bardziej spowodowana Świetlistym, który kiedyś mi został przydzielony 😀 Szczególnie, że Birki zgapiłam od mojej Świetlistej mamy. XD

Klasyczne Birkenstocki nie będą zbyt siermiężne i yangowe, żeby być czysto świetliste? Podobno są wygodne i z naturalnych materiałów, co się zgadza ze Świetlistym, ale te szerokie paski i duże klamry mi nie pasują, kłócą mi się estetycznie z delikatnością Świetlistego. Choć może to zależy też od koloru czy konkretnego modelu.

Ja również odnoszę wrażenie, że może za tym stać Świetlisty, który wygodę wybiera ponad wszystko 😊

Loth, Jonathanie i wszyscy pozostali miłośnicy Birkenstocków – wybaczcie, ale za nic na świecie nie mogę nich zobaczyć nic Świetlistego ( toporne toto imho ) ani nie wydają mi się wygodne. Ale piszę to ja, która pozbyłam się ostatniej pary klapek po wizycie u ortopedy 😞 Muszę mieć buty trzymające się porządnie stopy z powodów zdrowotnych, chociaż w sumie zaczął mnie złościć sam odgłos klapania buta o stopę i w całości o podłoże. Sandały ponad wszystko 🙂

W sumie to czy się komuś podobają i czy kogoś do nich „ciągnie”, a sam ich wygląd, to czasami dwie różne kwestie, a ja pisałam bardziej o tej pierwszej. 🙂 Bo Świetlisty jak pisze Aga, stawia na wygodę i jego styl jest najbliżej Natural, więc Birkenstocki mogą być dla takich osób bardzo atrakcyjne.

A sam wygląd klasycznych Birkenstocków to jak dla mnie czysty Natural, więc wracamy do Bezkresnego.
Chociaż niektóre modele są wg mnie BE+Świetlisty (https://www.birkenstock.com/dw/image/v2/BBBF_PRD/on/demandware.static/-/Sites-master-catalog/default/dw2e52af98/40413/40413_f_look_f.jpg?sw=848&sh=848&strip=false). A model big buckle (szerokie paski, duże klamry), który wrzuciła Eloise, tutaj jest już trochę większa ekstrawagancja i toporność.

Ale ogólnie chyba trzeba jeszcze dodać, że za zaleceniami ŚE – jak najwygodniejsze buty; niewysokie koturny; niskie, szersze klocki; więc pewna masywność jest w Świetlisty wpisana, to nie jest aż tak stylowo eteryczny Ethereal. A jeśli komuś w ogóle masywność/toporność w butach nie pasuje i nie odpowiada, no to faktycznie Birkenstocki też pewnie nie 😀

W Birkenstockach najbardziej podobają mi się klamry, dla mnie to taki akcent militarny, koturna z wygodą.

Poza tym chroniczny problem z ubraniem się na lato też wpływa korzystnie na atrakcyjność danej rzeczy, nawet jeśli mogłaby toksycznie zaszkodzić ;D

Dla mnie to w dużej mierze Wietrzny, choć jakby faktycznie miał być w beżu to mógłby być i bezkresny.

https://images.app.goo.gl/Tvx7GxxVmeAzCwfSA
A może jeszcze Słowiański? ☺️

Ona była chyba kiedyś określona jako SG.
Ma tez sporo naturala na moje oko.
Ethereale obstawiam tak: Bazowy Różany, Iskrzący, może Baśniowy (teledysk do Circus?) a poza baza strzelam w Syreni, Bezkres, i może Kryształ (teledysk do: if you seek Amy).

Jeśli chodzi o Kibbe, to wydaje mi się, że była o niej mowa tutaj, że jest Soft Natural.

O, jaka ciekawa diagnoza!
Czyli to jest ten etheralowy typ urody … nie wpisujący się w Kibbe…

Ale i tak chyba najbardziej jestem zaskoczona tym świetlistym 😁
Zdjęcie cudne, przypomina mi tu trochę Marylin Monroe – mają trochę wspólnych etherali.

I ten minimalizm pasuje…. Faktycznie. Ona rzeczywiście się tak nie ubiera… tylko właśnie jakoś tak niekorzystnie jest często ubrana. Szkoda.
A bezkresny jednak nie 😁 właśnie nie umiałam tego ocenić.

Dziękuję Olgo ❤️

Nie wiem jak pozostałe osoby ale werdykt Classic w przypadku Britney Spears mnie specjalnie nie dziwi 🙂 Ona ma bardzo regularne rysy twarzy, nie wiem czy zauważyliście, poza tym proporcjonalną figurę. Iskrzący widać z daleka, że tak powiem.

Ja w sumie nie wiedziałam zupełnie gdzie ją dać do Kibbe, ale najbardziej coś z Classic i Natural chyba mi pasowało.
Faktycznie rysy ma tak regularne że bardziej Classic.

Myślę że ma francuski, baśniowy, różany. Może coś wietrznego też, ma ale nie za dużo. Zastanawia mnie też czy jest FG czy może SG…

A mnie bardzo słowiańsko 🙂

Dziękuję, Olgo! Pewnie dlatego tak ładnie prezentuje się wśród pól… ☺️ Kolekcje „in black” są przepiękne! Ta dla Classic to dla mnie Karmazynowy, Francuski i Kryształowy w jednym🙃. Biorę wszystko!

Również chciałam podziękować za kolekcję z fasonami „in black”,podziwiam każdy z osobna. Można przyuważyć niuanse i mniej lub bardziej subtelne różnice pomiędzy siostrzanymi typami. Od siebie dodam, że jako ciemna zima SC z gwiezdnym i czuję się zainspirowana tą czernią jak nigdy, zaintrygowały mnie też wcześniej jakoś pomijane kombinezony w wydaniu SC. No super !

Dawno nie zaglądałam na Instagrama, a tu taka uczta dla oczu. Zwykle jestem dumna z siebie, kiedy uda mi się połączyć w fajny, nieoczywisty sposób Ethereale, a tam takie cuda, o jakich mi się nie śniło i by się nie przyśniło 😀 Kopalnia inspiracji.

Zgadzam się, piękne inspiracje w moim kolorze nr 1 <3 Zero nudy. Cudne stylizacje.

Ja próbuję włączyć czerń do swojej garderoby, ale któryś z moich E jest baaaardzo na nieeee – chyba Iskrzacy, bo odkryłam, że lekko połyskująca czarna kurtka została zaakceptowana, a wszystko matowe i głębokie jest odrzucane. Niełatwo znaleźć takie rzeczy.

Właśnie też się nad nią zastanawiałam więc cieszę się, że znalazłam odpowiedź 🙂

https://static.wikia.nocookie.net/hannabarbera-i-jej-produkcje/images/3/3b/Wilma.jpg/revision/latest?cb=20200228123353&path-prefix=pl
Eloise, to Ethereal Wilmy Flinstone bez paska 😀