Styl Francuskiego Ethereala zaczyna swoją podróż od projektów Coco Chanel. Dalej przechodzi we współczesną już odsłonę popularnego stylu marynistycznego łączonego z uwielbianym przez kobiety na całym świecie paryskim szykiem. Wytyczne Francuskiego Ethereala obejmują również surowe łączenie bieli z czernią (np. biała bluzka i czarna spódnica/spodnie) oraz minimalistyczne zestawy w czerni.
Przy okazji warto wymienić wszystkie Ethereale, w których kolor czarny odgrywa ważną rolę. Są to kolejno:
Czerń pojawia się też w Baśniowym, Energetycznym, Księżycowym, Różanym i Wietrznym. Jednak w przypadku stylów związanych z tymi Etherealami jest ona tylko kolorem uzupełniającym, dodatkowym.
Francuska czerń najlepiej prezentuje się w postaci małej czarnej, która również jest jednym ze sztandarowych elementów stylu Francuskiego Ethereala. Mała czarna we francuskim wydaniu ma klasyczny krój dopasowany do linii ciała, długość midi i nieduży półokrągły dekolt, ewentualnie dekolt w łódkę. Całość stylizacji powinna być ożywiona czerwienią w makijażu (szminka, lakier) i subtelnie rozświetlona biżuterią. Buty i torebka również mogą być czarne. Natomiast czarny, minimalistyczny płaszcz o ostrzejszych liniach skieruje stylizację w niebezpieczne rejony Karmazynowego Ethereala. Jeżeli nie jest to naszym celem, lepiej będzie wybrać płaszcz w kolorze innym niż czarny. Kiedy nadal chcemy pozostać przy stricte francuskim stylu, bardzo dobrze sprawdzi się klasyczny trencz w ciemnym beżu zdobiony czarnymi guzikami. Świetną alternatywą będzie też płaszcz uszyty z czarno-białej tkaniny w chanelowską pepitkę (tzw. kurzą stopkę).
W sytuacji, kiedy zarówno czarna sukienka jak i czarny płaszcz mają łagodne linie lub rozkloszowane fasony, znajdujemy się w kręgu Gwiezdnego lub Królowej, w zależności od detali i niuansów związanych z wytycznymi dla tych dwóch Ethereali.
Styl Francuskiego Ethereala jest najbardziej kompatybilny ze stylami: Gamine oraz Dramatic Classic.
Drugi stopień kompatybilności osiąga w typach: Soft Gamine, Flamboyant Gamine, Classic oraz Natural.
Gamine – pełny styl Francuskiego podany zgodnie z zaleceniami dla tego typu, czerwień dopuszczalna w dużych ilościach (np. czerwony płaszcz, spodnie, spódnica).
Dramatic Classic – pełny styl Francuskiego podany w wersji bardziej minimalistycznej w stosunku do Gamine i w bardziej eleganckiej formie, czerwień stosowana w dodatkach i deseniach, łatwość stworzenia kapsułowej garderoby.
Classic – jeszcze wyższy stopień minimalizmu, czerwień stosowana w dodatkach i deseniach, łatwość stworzenia kapsułowej garderoby.
Soft Gamine i Flamboyant Gamine – wyraźnie zaznaczony w układzie Ethereali mocno nawiązuje do Francuskiego w wersji Gamine z pominięciem charakterystycznych dla tego stylu ostrości (np. małe, ostre kołnierzyki) plus wysoki stopień nonszalancji dla FG.
Natural – francuski styl o wysokim stopniu nonszalancji, budrysówki, naszywane kieszenie i patki (nawiązanie do stylu militarnego), metalowe guziki, kratka i paski, buty (poza balerinami), czerwień dopuszczalna tylko na paznokciach, narzędzie pomocnicze przy tworzeniu szafy w pigułce.
Najbardziej charakterystyczne elementy francuskiego stylu zostały wymienione poniżej.
Poszczególne elementy stylu należy dostosować do cech urody oraz do całej etherealowej konfiguracji.
Francuski, jak i wszystkie pozostałe Ethereale, może funkcjonować jako niezależny element składający się na nasz typ urody. Wówczas mówimy o etherealowym typie urody. Omijamy typologię Kibbe oraz klasyczną analizę kolorystyczną.
Powyższa lista przedstawia cechy urody, za które odpowiedzialny jest Francuski Ethereal w swojej czystej formie. Należy pamiętać o tym, że to jak ostatecznie wyglądamy, jest wypadkową kilku Ethereali.
Moderator Jonathan
Dziękuję Ci, Olgo, że wymieniłaś jego czarną (oraz czarno-białą), minimalistyczną, wersję. <3
Być może niektórych zaskoczę, dlatego, że nieproporcjonalnie mało o nim wspominałem w swoich komentarzach mając go w swojej gromadce ale muszę powiedzieć, że Francuski stał się moim ulubieńcem. Niesamowite, jak człowiek potrafi ewoluować im więcej wie i przekonuje się na własnej skórze. To był mój zapomniany puzel w całej układance.
Myślałem, że mam go gdzieś tam na końcu (dostałem go na eleganckie okazje, żeby nie popaść w gaminkowe szaleństwo:)) a okazuje się, że nie do końca - czuję go bardzo mocno. Zmylił mnie gaminkowy aspekt, dużo czerwieni a także kobiecość w kolażach (wiadomo). Okazuje się, że jego czarna wersja jak najbardziej mi pasuje. Wystarczy czarna koszulka polo, dopasowane czarne chinosy (i może minimalistyczny zegarek z odrobiną złota) i to jest to.. Oczywiście inne E mogą go dopełniać w szafie np. Wietrzny (jeansy, skóra), Księżycowy (cardigan) itd. ale on jest moim numero un.
Na początku brałem kolaże E bardzo dosłownie bez włączania innych E z mojej grupy, co mnie wyprowadzało z właściwego toru.
Po długim czasie od mojej diagnozy mam parę przemyśleń:
- Czuję się atrakcyjnie i autentycznie w takim wydaniu, tak po prostu, bez rekompensowania (nigdy nie myślałem, że do tego dojdę).
- Zakładając tak proste ubrania, i dodatki (góra jeden) czuję się bardzo elegancko, super uczucie. Taka pewność siebie, która siedzi bardziej wewnątrz bez większych dodatków na zewnątrz. (Dopóki nie mam ochoty trochę tupnąć Królewskim)
- Jego elegancja połączona z nonszalancją (dla mnie ta kojarzy się z byciem wiernym sobie) bardzo mi leży, gdzie w Królewskim (mimo, że mam go w urodzie i mam go wysoko) - ta elegancja jest dla mnie za bogata i niewygodna (przede wszystkim za dużo złota i świecenia łańcuchem :D).
- Pomaga mi w moim chorobliwym perfekcjonizmie bo przez minimalizm mogę bardziej się skupić na dopracowaniu tkanin.
- Moja gromada Etherealowa jest dla mnie kompletna i spójna ze mną, nie potrzebuję już plakietki ‚Soft Dramatic’. Wiadomo, że nie zapominam o fasonach ale w końcu fasony są też w Etherealach.
- Moja szafa jest bardziej kapsułowa, aczkolwiek nie bazuję tylko na nim. Zazwyczaj staram się ubierać pod jeden dany Ethereal (na tyle na ile mogę pozwolić, wizaż jest ten sam), czuję się wtedy wyraziściej.
- Łatwiej dba mi się o ubrania.
- Kocham jego ciemną kolorystykę (ciemne oczy, włosy).
- Doceniam jego klasykę przez co nie korci mnie do zbytniego kombinowania lub jakichś przebieranek.
- Minęła obsesja do Karmazynowego, jak ręką odjął 🙂 ( + pomoc Królewskiego i Wietrznego)
- Jak chcę poczuć się bardziej elegancko, mogę połączyć marynarkę i koszulkę i wygląda to naturalnie, bez sztuczności ani nudy.
- Jest moim dojrzałym remedium na pop-kulturę gdzie pewność siebie bierze się często z zewnętrznych źródeł.
- On mi pokazał, jak ważne jest czucie się w ubraniu, jest wtedy flow, większe przyciąganie spojrzeń, bez przebieranek czy na siłę wciskania się w inne style bo np. jest lepiej komentowany, postrzegany albo ‚seksowny’.
- Czarna część kojarzy mi się ze starszymi celebrytkami/celebrytami co mają wywalone na opinie innych bo wiedzą swoje, wyglądają estetycznie ale bez presji bycia ‚hot’.
- Dodaje mi trochę powagi w ogólnym odbiorze ale nie przytłacza nią.
- Jego romantyzm kojarzy mi się bardziej YANG, czyli z namiętnością niż uczuciowością (jak np. w Syrenim)
- Nie wiem czy to ma związek z tym E ale jak założę czarną marynarkę/płaszcz (mat), czuję się bardziej „autorytarnie”.
Nawet nie wiesz jak się cieszę z nowej strony i pokazania Ethereali na wyższym, głębszym poziomie. <3
Olga Brylińska
Bardzo Ci dziękuję <3
Komentarz jak wpis prawie 🙂 Fajnie się czyta.
Moderator Jonathan
<3
Wybacz xD Bardzo mi miło! :)
Moderator lothlorien
Fajny komentarz, Jonathan 🙂 Mam podobne przemyślenia odnośnie bardziej minimalistycznych Ethereali (oczywiście tych, które posiadam), a kiedyś to była dla mnie nuda XD
Moderator Jonathan
Dzięki, Loth! 🙂 Bardzo mi miło.
Minimalizm zyskuje z wiekiem 🙂 Chętnie bym przeczytał Twoją perspektywę! Domyślam się, że w Twoim przypadku chodzi m. in. o Kryształowy?
Moderator lothlorien
Jednym słowem – starość 😀
Tak, Kryształ, i pewnie Księżycowy, Syreni… W każdym razie to jest ten moment, kiedy ważna jest dla mnie jakość ubrań, wykończenie, ogólne wrażenie i samopoczucie, a to bardzo dobrze zgrywa się z moją bazą (za którą uważam Kryształ, i ew. Syreni), więc naturalnie zaczęłam skupiać się na niej, a nie na Etherealach dodatkowych. Jest jeszcze łatwiej kupować niż kiedyś, i niczego nie muszę manifestować ubiorem. Jest to dosyć wyzwalające, a ulepszona typologia Ethereal pięknie zgrała się z moimi przemyśleniami, bo mam poczucie, że cała moja konfiguracja nareszcie jest bardzo prosta. 🙂 Było bardzo dobrze, ale teraz jest idealnie.
I piąteczka z marynarkami XD
Moderator Jonathan
Można i tak 😀
Bardzo rezonuję z wymienionymi przez Ciebie punktami. Wystarczy, że dana rzecz je spełni i wtedy czuję taki błogi spokój oraz satysfakcję.
O właśnie, manifestowanie ubiorem! Fajnie, że wymieniłaś tą kwestię bo ja coraz mniej mam na to ochotę i jakoś nie potrzeba mi tego do szczęścia.
Zgadzam się i mam podobnie, wszystko jest teraz takie oczywiste, posegregowane i bardziej osobiste.
Dzięki, za Twoją perspektywę!
Piąteczka 😀 Czyli może sęk tkwi w samej marynarce? xD
Pati
Olgo gratuluję nowej odsłony strony, jest przepięknym połączeniem doznań estetycznych z logicznym uzasadnieniem występowania poszczególnych etherali. Wreszcie widzę, że są dla mnie wystarczające jako jedyne narzędzie i mają więcej sensu niż typologia Kibbe, która jest często wprowadza mnie w konsternację. Wszystko zebrane w jednym miejscu i wyszczególnione sprawia, że czytając opisy co chwilę widzę, które są rzeczywiście moje a które tylko mnie kuszą.
Olga Brylińska
Dziękuję za słowa uznania. Bardzo mi miło 🙂
Arwena
Mój ulubiony, choć nie dominuje. Ratujący mnie, gdy nie wiadomo, czy okazja wymaga zakcentowania Iskrzącego czy Gwiezdnego. Trochę umie udawać na mnie i jeden, i drugi. Uniwersalny, u mnie proste granatowe tło . Do tego wysoki kucyk, trochę blyskotek, żolta torba i żółte trampki i robi się bardziej iskrząco lub rozpuszczone fale, inna torba i dodatki i mam bardziej Gwiezdnie /koniecznie eyeliner, już rozumiem, czemu/. Kocham.
Iskra
Ja mam podobnie. To jest mój bazowy, chociaż nie dominujący, pierwiastek. Kiedy okazja wymaga żebym wyglądała dobrze – to korzystam z Francuskiego. To jest cała moja garderoba do pracy i na spotkania towarzyskie na mieście. I chociaż moje zestawy ubrań nie wyglądają dokładnie jak z kolaży, to jednak dążę do Francuskiego tyle że zmiękczam go moim dominującym Wietrznym.
Arwena
Iskro, miło Cię widzieć!
Iskra
Fajnie tu być i miło widzieć stara gwardię!
Olga Brylińska
Hej, Iskro!
Fajnie, że się pojawiłaś 🙂
Tamta Magda
Dołączam do grona zachwyconych nową odsłoną strony <3
W typie Natural czerwień dozwolona tylko na paznokciach – a jeśli Natural jest czystą wiosną i nie ma żadnego dodatkowego "kolorowego" ethereala? Czy pakiet stonowanych kolorystycznie ethereali (oprócz FE) sprawia, że czysta wiosna będzie dobrze wyglądać w samych neutralach?
Iskra
Wracam tu co jakiś czas i już wcale nie wiem czy mi ten Francuski w duszy gra. Może fakt, że korzystnie wyglądam w golfach, cygaretkach, marynarkach i kalsycznym obuwiu wcale nie wynika z FE tylko z Karmazynowego? W trakcie diagnozy FE nie dostałam – z tego co pamiętam przyznałam go sobie sama bo tak mi się kojarzył ze stylem DC, w którym przecież wyglądam dobrze. Natomiast jak czytam cechy urody to żadna do mnie nie pasuje a przykładowe zdjęcia reprezentatnek to też zupełnie nie moja uroda (moja twarz jest z kolei podobna do pań z Wietrznego i Karmazynowego). Spojrzałam dziś na siebie krytycznie w moim granatowym płaszczu i berecie i jednak po zmianie tego beretu na zwykłą, wywiniętą dzianinową czapkę wyglądałam znacznie lepiej. Nawiązując do podejścia czysto etheralowego, bez typu Kibbe – ja bym się jednak czuła zagubiona bez etykietki DC bo z mieszanki Świetlisty+Wietrzny+Iskrzący+Karmazynowy to mi nijak nie wychodzi, że powinnam ubierać się w raczej eleganckim stylu. Lecę więc na wpis o Karmazynowym, rozgoszczę się tam gdzie panie ze zdjęć moją raczej wąskie twarze i wydatne nosy podobne do mojego 😀
Moderator lothlorien
Iskro, chyba już Olga o tym pisała – diagnoza Kibbe+Ethereal nie będzie identyczna z diagnozą Ethereal, więc nie warto ich przekładać 1 do 1, można się tylko zgubić. 🙂
Iskra
Dziękuję za odpowiedź Loth! Po prostu tak pozazdrościłam części znajomych czytelniczek, że tak im „kilknęło” wszystko w tych samych etheralach. Ja nie mam do tego specjalnego drygu :). Myślę, że jeszcze kiedyś zapukam do Olgi po nowe rozdanie a na razie zostanę przy moim starym dobrym DC.
Aga
Hej Loth, spytam tak z ciekawości jako osoba, która otrzymała spory tłumek Ethereali, a pamiętam, że i Ty posiadałaś nie mniejszy? Przekładać diagnozę Kibbe+E na same Ethereale 1:1 nie ma co, ale raczej Ethereale w diagnozie nam się nie zmieniły, prawda?
Kluczem jest tylko to, które Ethereale za co u nas odpowiadają. Dobrze myślę?
Z których E poza Kryształem korzystasz w swoim obecnym stylu?
Moderator lothlorien
Hej Aga! 🙂 Myślę, że dobrze kombinujesz. Mam poczucie, że najbardziej w starych diagnozach mogą zmienić się (uprościć) Ethereale bazowe. Ale to z kolei może czasami zmienić nasze spojrzenie na typ. Tak jak to Olga pisała, jej wystarcza KE + WE z odrobiną Króla – a przecież jest FG.
Być może mam wszystkie E wpisane w SC, ale wystarcza mi Kryształ zawierający fasony również Classic (też mi pasują), a więc daje to całkiem inny, pełniejszy pogląd na bazę.
Korzystam w różnych aspektach z WE, GE, IE, Królewskiego, KE, AE, Różanego, czyli tych dodatkowych E, które już miałam 🙂 Nie brzmi to jak uproszczona diagnoza, najczęściej diagnozy oparte o typologię Ethereal są o wiele krótsze, ale dla mnie to jest prosta sprawa, a szafa wygląda minimalistycznie. Wbrew pozorom największe problemy miałam zawsze z bazą (pewnie dlatego, że typ SC jest przeciwieństwem wielowymiarowości).
Neptunka FG (FE+ME+WE+Kar+Księżyc)
Nie wiedziałam gdzie napisać ten komentarz. Napiszę go tutaj przy Francuskim bo to mój najmocniejszy ethereal. Przede wszystkim chciałam napisać, ze bardzo podoba mi się w jaki sposób zostały opisane wytyczne stylu dla każdego etherealu. To naprawdę wiele wyjaśnia i ułatwia gdyż z kolaży nie zawsze umiałam wychwycić wszystkie detale. Podoba mi się tez ze zostało opisane jak ethereale wpływają na wygląd. Natomiast trochę się gubię jeśli chodzi o zalecane długości sukienek i spódnic oraz linie. Będąc FG nosiłam sporo spódnic o długości mini. Jednak nie mam żadnego etherealu który wspiera tą długość. Czy to oznacza, że jeśli żaden mój ethereal nie wspiera mini to nie powinnam ich nosić ? Trochę szkoda bo wpisywały się dobrze w zalecenia dla FG. Choć wiem, ze ethereale to co innego niż Kibbe.
Moderator lothlorien
Hej Neptunko, ostatnim zdaniem odpowiedziałaś na swoje pytanie 🙂 Pamiętaj, że diagnoza Kibbe+Ethereal oznaczała, że fasony bierzemy z typu Kibbe, a pasujący styl z Ethereali.
Dlatego ciągle polecam, żeby nie przerabiać swojej diagnozy Kibbe+Ethereal na same Ethereale 1 do 1. 😀
Neptunka FG
Dziękuję za odpowiedź Lothorien. 🙂 Tak to wiele tłumaczy. Czy w takim razie dobrze myślę, że posiadając diagnozę złożoną tylko z etherali moglibyśmy otrzymać jakiś dodatkowy ethereal wpływający np tylko na sylwetkę?
Moderator lothlorien
Spoko 🙂 Gdybam, ale nie sądzę, żeby Olga dawała w diagnozach Ethereal jakikolwiek E. nieprzydatny w budowaniu stylu.
Aga SG
Neptunko, o ile się nie mylę Karmazyn lubi odsłanianie nóg ?
Neptunka FG
Aga SG – tak, masz rację aczkolwiek ja to „odsłanianie nóg” w karmazynowym odbieram jako na przykład wysokie rozcięcia w spódnicach. Natomiast minimalna długość jest „przed kolano”. Myślę, że Lotohrien ma rację i nie do końca się da przełożyć Ethereale + Kibbe na same Etherale. Aczkolwiek chyba przetestuję też inne długości zalecane przez Ethereale. 😉
Olga Brylińska
Neptunko,
W stylu Wietrznego chciałam postawić akcent na noszenie spodni/szortów. I to właśnie mamy zaznaczone w wytycznych. Natomiast jakakolwiek wietrzna sukienka ( a przecież takie istnieją) zawsze będą miała długość mini, ewentualnie maksi.
Wietrzna mini jest trochę jak wietrzne szorty, tylko nogawek jej brak 😉
luci
Zastanawiam się, czy rękaw 3/4 wpisuje się w styl Francuskiego E? Jest w galerii sporo zdjęć ubrań z takimi trochę przykrótkimi albo podciągniętymi rękawami. Sama podobam się sobie w takich właśnie rękawach (w spodniach 3/4 już nie) i wiązałam to z FE. Druga rzecz, która nie daje mi spokoju, to kim jest pani ze środkowego zdjęcia ilustrującego cechy urody charakterystyczne dla francuskiego pierwiastka?
Lifen TR
Ta śliczna pani to jest Taylor Lashae 🙂
luci
Dzięki Lifen 🙂 Wygląda przepięknie we francuskich stylówkach. Za to na starszych zdjęciach, z czasów gdy miała jaśniejsze włosy i inaczej się malowała chyba bym jej nie rozpoznała. 😉
Lifen TR
Nie ma za co, grafika Google ją znalazła 😉 W ogóle to francuskie rysy twarzy są dla mnie sporą niespodzianką. Wszystkie trzy panie z tego kolażu wyglądają bardzo dziewczęco, nawet nieco słodko. Nic nie poradzę, że wydają mi się delikatniejsze, bardziej 'yinowe’ od pań choćby z kryształowego kolażu. Nie wiem, może to przez kryształową aurę wyniosłości, i przez to wyglądają jakoś dojrzalej?
Olga Brylińska
Luci,
Długość rękawów 3/4 spokojnie wpisuje się w styl Francuskiego. Ten fason sam się tu pcha, a wyprosić go nie wypada 🙂
Moderator Jonathan
Ooo…
Zawsze podwijałem rękawy do 3/4 kiedy bluzka miała przykrótkawe rękawy (co niestety zdarza się dość często) i całkiem dobrze się z tym czułem.
luci
Olgo, cieszę się bardzo, bo ja go wyprosić nie jestem w stanie. 🙂
Lifen, dokładnie wiem o co Ci chodzi. Obie Audrey mają, z tego co pamiętam, też inne, młodzieńcze pierwiastki dodatkowe, więc one mogą wpływać na to wrażenie. Taylor Lashae, nie wiem, ale do jej rysów, w ramach tego zestawienia, jest mi najbliżej i zawsze miałam wrażenie że moja aparycja jest zbyt 'sympatyczna’ i nie dość drapieżna jak na domieszkę TR-owego yangu. Z drugiej strony jak przyjrzysz się choćby machoniowym rysom, to to te twarze są bardzo poważne, mocne, zupełnie nie słodkie ale wypadają korzystnie w sąsiedztwie yinowych ciuchów. Myślę, że potoczne, intuicyjne rozumienie yangu i yinu bywa kompletnie nieużyteczne w stylizacji. 😉
Jonathanie, dla mnie kwestia tych rękawów to chyba najbardziej beznadziejna okowa typu Kibbe, gdzie długość 3/4 była przypisana chyba stricte do FG. 🙂
Moderator Jonathan
Luci, tak, właśnie takie obawy mi przychodziły podczas podwijania tych rękawów.
Co dziwne, podwijanie sprawdzało się przy zwykłej czarnej bluzce (FE) a przy innych ubraniach to już bardziej jak zakasywanie rękawów do roboty 😉
Magia. Zbytnia analityczność i racjonalność Kibbego przysłoniła coś innego – intuicję i to co nie jest do końca namacalne, w przeciwieństwie do wymiarów itd.
Lifen TR
Luci, możemy założyć klub sympatycznych TR, myślę, że jest nas więcej 😀 Bez makijażu wyglądam niemal tak sympatycznie jak środkowa dziewczyna z kolażu cech urody Świetlistego. Nawet jak zrobię alabastrową minę, to trudno ją nazwać drapieżną. Wolę myśleć o typie TR jako o ornamentowym czy misternym, bo określenie drapieżny nie pasuje do mojego stylu ani wyglądu.
No właśnie, o ile Różany jest tak cukierkowato słodki, to Mahoniowy to taka mocna, gorzka czekolada, cukru tam niewiele 😛 chyba tylko ethereale są w stanie wyjaśnić, że yin yinowi nierówny.
luci
Jonathanie, to fakt, też zauważyłam to coś z łączeniem elementów. Chodzi mi o to, że wcale nie jest tak, że można łączyć wszystko ze wszystkim co się posiada. Detale związane z jednym E i jego kompletną stylistyką niekoniecznie zagrają w kontekście innego z używanych E – tak jak z tymi podwiniętymi rękawami u Ciebie. Co do Pana Kibbe to nie wiem do końca co się porobiło, przypuszczam, że zauważył, że jego system jest zbyt sztywny i trzeba go poluzować, ale luzując popadł w drugą skrajność nadmiernej, nieuregulowanej dowolności.
Lifen, o jak fajnie. 🙂 Zerknęłam na zdjęcie w galerii Świetlistego – przypuszczam, że czytanie o drapieżnych TR-kach musiało być dla Ciebie jeszcze bardziej deprymujące niż dla mnie. 😉 W odniesieniu do stylu TR zawsze podobało mi się angielskie słowo intricated. Ornamentowy tez brzmi trafnie.
Moderator Jonathan
Luci, trafnie to podsumowałaś.
Co do Kibbe to ja za bardzo go osobiście nie śledzę (nie zaspokaja i nie zaspokajał mnie stylizacyjnie, że tak powiem) ale po wielu komentarzach na jego temat mam podobne wnioski.
Neptunka FG
Tak, zauważyłam że Wietrzny styl jest bazowany na spodniach. Natomiast rzeczywiście istnieje trochę sukienek/spódnic które kojarzyły mi się „wietrznie” ale myślałam, że to może dodatkowy wpływ innego etherealu. Dobrze wiedzieć że wietrzne sukienki też istnieją i mogą mieć długość „mini”. Dziękuję Olgo za odpowiedź! 🙂
MK.
Lifen TR – Audrey Hepburn pojawiała się też w kolażu Różanym, stąd jej dziewczęca uroda. A co do Francuskiego, z tego co wiem z jednego źródła, stereotypowo francuska uroda to ciemne włosy i oczy w odcieniach brązu, umiarkowanie śniada cera i oprawa oczu na tyle wyrazista, że przy dobrym stanie cery może sprawdzić się czerwona szminka noszona saute. Zresztą funkcjonuje coś takiego jak makijaż francuski, a jego założenie ma być takie, że cały efekt ma być naturalny, osiągnięty przy minimum kosmetyków, a czerwona szminka ma grać główną rolę.
Aga SG
Moim zdaniem, bardzo francuskie są też Carla Bruni-Sarkozy i Alexa Chung. Ich twarze nie przypominają pań ze zdjęć powyżej, ale FE służy im w stylu. W urodzie muszą rządzić u nich inne pierwiastki. (Wietrzny?)
Lifen TR
Bardzo możliwe, że to właśnie Różany czy inny pierwiastek w twarzach tych pań mnie tak zwodzi. Na Różany jestem chyba bardziej wrażliwa niż na Francuski. Z niektórymi E tak mam, dostrzegam je na zasadzie „dana osoba dobrze wygląda w tym stylu, więc musi go mieć, ale czym on się przejawia w urodzie, nie mam pojęcia”. Teraz dzięki tym opisom i zdjęciom, już trochę lepiej rozumiem 🙂
Kiedyś słyszałam, że są tylko 3 rodzaje makijażu: natural, czyli delikatny, w neutralnych kolorach, taki no-makeup makeup; klasyczny, czyli z grubsza czerwone usta, eyeliner i rzęsy oraz trzeci, który chyba był nazwany artystycznym, wszystkie wyraziste, kolorowe, skomplikowane makijaże. Potocznie rozumiany francuski makijaż to pewnie mieszanka naturalnego z klasycznym.
Lifen TR
Czasem mi się mylą Gwiezdny z Mahoniowym. Zastanawia mnie królowa Hiszpanii Letizia. Wydaje mi się, że może mieć Gwiezdny, ale może to jednak Mahoniowy.
MK.
LIFEN TR – ja to usłyszałam na kanale Aly Art 🙂
Tak, Theatrical Romantic i Soft Dramatic to takie ornamentowe typy urody, też je tak postrzegam. Ale uroda retro wymieszana z Karmazynowym mrokiem i tajemniczością też mi się niezmiennie kojarzy z TR. Gwiezdny, o dziwo mniej, mam wrażenie, że to jest bardziej elastyczny E mimo swojej wieczorowej proweniencji.
Lifen TR
Tak, to była Aly! Czasem ją oglądam, ma ciekawe treści, tylko strasznie mnie denerwuje, że wierzy w Davida Kibbe i jego typowanie celebrytów.
W jakim sensie Gwiezdny wydaje Ci się elastyczny?
MK.
LIFEN TR — Ja Gwiezdny interpretuję w taki sposób, że daje łatwość wyglądania elegancko i zabłyśnięcia w stroju wieczorowym. I wcale nie wydaje mi się taki jednoznacznie yin jak np. Syreni. Mam wręcz wrażenie, że dużo DC może potencjalnie mieć Gwiezdny — Dramatic Classic musi wyglądać elegancko, żeby wydobyć swoją urodę, a Gwiezdny to właśnie dość stereotypowo rozumiana elegancja. Przedstawicielki Gwiezdnego muszą mieć dopracowany makijaż i fryzurę, jak i całą stylizację i to dotyczy też ogólnie pań w typie DC. Jak patrzę na biżuterię, to wydaje mi się dość odświętna, ale jest na tyle klasyczna, że można ją nosić na co dzień (czego nie powiedziałabym już o Królewskiej). W tym widzę elastyczność GE. Z drugiej strony, to dość wymagający E: na pewno trzeba się bardziej na co dzień starać, niż mając np. Wietrzny (który jest jakby na drugim końcu bieguna pod względem nonszalancji). Niektóre elementy są mocno wieczorowe, ale niektóre są całkiem odpowiednie na co dzień (oczywiście, jeżeli ma się odpowiednią kolorystykę).
Moderator lothlorien
„Jednak faktem jest, że mocny Gwiezdny upodobał sobie typy urody z przewagą Yin oraz typy urody z wyrazistą i ciemną kolorystyką własną.” – z tekstu o GE 🙂
Elegancja to nie to samo co klasyka, stąd elegancja DC wg mnie różni się od elegancji Gwiezdnego. Natomiast dopracowany makijaż i fryzurę musi mieć wiele typów Kibbe – cała grupa klasyczna, TR, SD, pewnie też R.
Arwena IE GE FE
Ja jestem DC z Gwiezdnym. Już nie pamiętam dokładnie, gdzie u mnie ten GE siedzi najbardziej, bo splata mi się z IE bardzo, ale Olga zawsze go bronila u mnie jak niepodległości, kiedy mnie pchało na Bezkresne manowce :).
Co do rękawow 3/4 to uzywam namiętnie, a wynika to z posiadania nieproporcjonalnie dlugich kończyn górnych i dolnych /który E wydluża kończyny/, więc 90% rękawów jest zbyt krótka i podsuniecie ich do góry jest jedynym sensownym wyjściem. No ale mój styl jest uproszczonym FE , więc chyba mogę tak.
luci
Arweno, pamiętam, że napisałaś kiedyś, że u Ciebie stanęło w końcu na tym: styl FE, kolory IE, twarz GE. 🙂
Arwena IE GE FE
Luci, dzięki:))) Tak chyba było, choć mam chyba w twarzy też sporo IE, bo mając 42 lata, jeszcze nie spotkałam nikogo, kto dalby mi więcej niż 35, a często jest to jeszcze mniej i autentyczny szok, gdy mowię, jak jest.
Z kolorami mam tak, że te od IE bardzo mi pasują, ale nie komponują się ani z FE ani z GE, więc poza żywą czerwienią niewiele z nich korzystam. Wybieram bezpieczny granat oraz bardzo ciemną zieleń, wychodzi więc na to, że w kolorach dominuje GE. No i jeszcze khaki, ktory jest dla mnie zagadką, bo bardzo mi służy i od 2 lat nie odstępuję go na krok.
Będę musiala się przegryźć przez nowe opisy, żeby to wszystko sobie potłumaczyć.
Aga SG
Arweno, ja podobnie jak dziewczyny próbowałam jakoś odnaleźć przebłyski siebie w nowych kolażach pokazujących najbardziej charakterystyczne cechy urody przedstawicielek i wychodzi mi mniej więcej: Gwiezdne oczy na Alabastrowej twarzy 😀 Gdzieś tam jakiś Karmazyn tu w spojrzeniu, tam w profilu.
Może i u Ciebie jest podobnie? Wydaje mi się, że była już kiedyś o tym mowa, że Gwiezdny widać w oczach.
Mam trudność z rozróżnieniem Gwiezdnego i Różanego w twarzach. Dopiero gdy wyobrażam sobie połączenie tej twarzy z jednym bądź drugim stylem, to widzę różnicę. Ale w samej urodzie bardzo mi się miesza, zwłaszcza, że mam wrażenie, że często występują one razem.
I ja dołączam do klubu rękawów 3/4 ( i jeszcze podwijanych mankietów i nogawek 7/8)
Iskra
Lubię przyglądać się tym nowym zdjęciom z przedstawicielkami Etherali. Z etherali moich to największą trudność w rozpoznaniu sprawia mi Iskrzący właśnie. Czy to nie jest trochę tak, że Iksrzący przejawia się przede wszystkim w uśmiechu? W tym jak układa się cała twarz kiedy się uśmiechamy? Ja mam twarz Karmazynową (tak mi się wydaje, widzę spore podobieństwo do pańze zdjęć) ale zmienia się w Iskrzącą kiedy się uśmiecham. A uśmiecham się dużo i zawsze prezentując światu uzębienie (swoje duże zęby polubiłam po latach noszenia aparatu, uff). Wtedy cała Karmazynowość na chwilę znika.
Arwena IE GE FE
Iskro, też mi się tak wydaje. Jak jestem poważna to chyba twarz mam gwiezdną, ale jak się uśmiecham, to mam śmiejace się oczka jak Keanu Reeves :))). Zębow nie pokazuję, gdyż mam krzywe, choć kiedyś ktoś powiedział, że one mi nadają filuterność, więc może one też są iskrzace :))))
luci
Iskro, też mam takie wrażenie, że iskrzący widać najbardziej wtedy gdy ludzie się śmieją. Z jakiejś przyczyny wszystkie trzy kobiety ze zdjęcia Iskrzącego się uśmiechają. 🙂
Arweno, może miałaś wówczas na myśli, że kolorystyka Twoich ubrań musi być ocieplona względem tego co oferują FE i GE? Choć w świetle tego, co piszesz o bezpiecznym gracie i ciemnej zieleni to chyba jednak nie? Kolory wymienione teraz jako charakterystyczne dla IE rzeczywiście ciężko przełożyć na FE, aczkolwiek moja mama posiadała bardzo ładną letnią sukienkę z krótkim żakietem, wszystko w biało-żółtą krateczkę. Wyglądało to bardzo francusko bez względu na żółty kolor.
Aga, no ja właśnie mam tak, że w twarzach rozpoznaję bardziej jakby konglomeraty E niż pojedyncze E. Dotyczy to zwłaszcza Gwiezdnego połączonego z Alabastrowym lub Różanym. Ciężko mi rozpoznać GE jeśli nie towarzyszy mu któryś z tych dwóch, najlepiej oba.
luci
MK. Jeśli chodzi o Gwiezdny i Machoń to wszystko przede mną. 😀 Nowoopublikowane przez Olgę zdjęcia twarzy uświadomiły mi, że w kwestii rysów twarzy, myliłam te pierwiastki z innymi. 😉 Gwiezdny ma takie „biżuteryjne” spojrzenie, oczy tych kobiet wyglądają jak klejnoty w oprawie. 🙂 Wydaje mi się że Machoń zazębia się kolorystycznie z Gwiezdnym w tym punkcie gdzie kolor burgundowy przechodzi w brązowy. Czasem ciężko zdecydować czy rzecz jest jeszcze burgundowa czy to już brąz.
MK.
LUCI – „biżuteryjność” – bardzo dobrze to ujęłaś! Ja bym dodała „wrażenie luksusu”.
Neptunka FG
Przyznam, że mnie też zaskoczył wygląd twarzy każdego etherealu bo po prostu trochę inaczej je sobie wyobrażałam. 🙂 Ale wydaje mi się że pokazane na zdjęciach twarze nie są jedynymi możliwymi i twarze zamieszczone w kolażach się raczej nie zdeaktulalizowały. A jednocześnie na każdą twarz na zdjęciu wpływa myślę, że więcej niż 1 etheral. Nie ma chyba nikogo kto miałby tylko jeden (?). Twarze mocno francuskie, myślę że mają taką równowagę między Yin i Yang (tak też jest w opisie). Żaden element nie dominuje – ani usta, ani oczy, ani nos. I wydaje mi się że rysy są lekko ostre, przez kształt twarzy i dość drobne. A co do Yinu to Yin chyba nie jest „słodki”. Termin „słodki” pasuje mi do pierwiastka Ingeinue. Yin rozumiem bardziej jako okrągłość, miękkość.
MK.
AGA SG – ja nie mam?. Gwiezdne twarze nie są słodkie, są bardzo kobiece. Różane – przeciwnie, słodkie i dziewczęce.
Avarati FG
Uwielbiam patrzeć na Francuski. Moje pierwsze wspomnienia dotyczące tego stylu to stylizacje z Burdy, żywcem wyjęte z Francji i znad morza. Zawsze ujmowały mnie swoim szykiem i prezencją, do dziś te projekty się bronią i wciąż można je nosić, po niewielkich przeróbkach.
Moim ideałem jest Francuski w wydaniu na kapitana – galowe mundury marynarzy, jakie one są piękne.
Wbrew pozorom, o ile paski i kratki, balerinki czy czerwone usta i paznokcie to nie moje klimaty, to mała czarna, golfy i biała koszula są to stałe moje punkty w ubiorze. Czego zazdroszczę francuskim dziewczynom to płaszczy i trenczy, te które są rzekomo dla FG już nie są, ale kuszą elegancją i szykiem. Sama się zastanawiam czy to przez moje inne Ethereale i tym, że jednak są wspólne elementy poszczególnych Ethereali.
Agda
Tak mnie intryguje ten „czerwony tylko na paznokciach” u Naturali. Na GET the LOOK we wpisie o ustalaniu stylu była mowa o tym, że z kolorów danego Ethereala można bezpiecznie korzystać (jeśli się go ma oczywiście). No nie mogę zrozumieć, jak czerwony sweter mógłby zaszkodzić N z FE. Mógłby ktoś wyjaśnić?
Katana SN + Królowa (DA)
Może chodzi tu o to co jest wpisane w bazę Naturala, a nie dla osoby Natural z mocnym Francuskim?
Moderator lothlorien
Może też chodzić o to, że Natural nie bazuje na wyrazistych kolorach i kontrastach. Czerwony sweter np. mógłby być w niektórych przypadkach Słowiański, albo powiedzmy Karmazynowy.
Dodam jeszcze, że to co było napisane na GET the LOOK, niekoniecznie jest nadal aktualne – strona nie działa, a Olga zmieniła dosyć sporo w swojej typologii.
Aga SG
A mnie się czerwony sweter kojarzy bardzo baśniowo. ? ?
Ciekawa jestem jak jest z rolą czerwieni w stylach poszczególnych ethereali. Najwieksza chyba musi być w Karmazynowym, skoro zawdzięcza jej nawet nazwę. Na pewno baśniowy, słowiański, francuski, ale w ich przypadku, w grę wchodzą bardzo charakterystyczne połączenia z innymi kolorami. Czerwony solo byłby chyba także hiszpański?
Agda
Dzięki, dziewczyny, za odpowiedzi.
Chodziło mi o w miarę klasyczny, gładki czerwony sweter, w połączeniu ze spodniami w kratę (lub granatowymi jeansami) i czarnymi loafersami, tak żeby cały strój był francuski.
Ciekawe, że o ile w czerwonym swetrze lub gładkiej bluzce czuję się ok (a Naturalem jestem na bank, zawsze to podejrzewałam, a teraz jestem na etapie robienia zdjęć do analizy E i ten typ widać jak na dłoni), to już czerwone spodnie są już dla mnie zbyt ekstrawaganckie. Nawet czerwone paski na białym t-shircie to już za dużo akcji przy twarzy.
Ciekawe też, czy są jakieś inne typy z ograniczeniami kolorystycznymi, np. żarówiasty żółty nie dla DC, bo niezbyt „poważnie” itp.
Eloise
Agfa, akurat żarówiasty żółty, np. taki https://sklep.lambda.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_f8ed14398dc0447d350f6e14dbea2020.jpg bardzo fajnie wpisuje się w DC, bo jest kolorem Energetyczneg, który z kolei jest w bazie DC. Jak jest z innymi typami Kibbe nie wczytywałam się prawdę mówiąc.
Moderator lothlorien
Agda, nie dziwi mnie to 🙂 Kontekst to bardzo ważna rzecz. To co sprawdzi się na bluzce, niekoniecznie ma rację bytu na innych częściach garderoby. Dżins na spodniach pasuje wielu osobom, kurtki dżinsowe czy dżinsowe sukienki/spódnice już nie, oczywiście to tylko przykład, bo mam wrażenie, że tak jest absolutnie ze wszystkim. Ethereale oczywiście pomagają i podpowiadają, stąd jak widać, czerwony w Natural nie może być nadużywany.
Olga Brylińska
Loth, Dziewczyny,
Bardzo dziękuję Wam za wyjaśnienia <3 Od siebie niewiele mogę już dodać. Chyba tylko tyle, że czerwony sweterek jest bardziej baśniowy niż francuski. A opis zastosowania czerwieni, jak napisała Katana, dotyczy czystego typu Natural. Z założenia styl ten bazuje na barwach neutralnych (każda paleta posiada takowe), nie lubi kontrastów i kolorystycznej ekspresji. Ogień to nie jego żywioł 🙂
Aga SG
Olgo, a które Ethereale są najbardziej związane z żywiołem ognia? 🙂 Moje pierwsze skojarzenie to Słowiański 😀
Olga Brylińska
Głównie są to Energetyczny i Słoneczny (tu żywioł ognia stricte jako Słońce).
Ogień jako jeden z żywiołów pojawia się również w Słowiańskim, Francuskim, Królewskim i Karmazynowym.
Z kolei czerwień w Baśniowym jest związana z ogniem bardziej pośrednio niż bezpośrednio 🙂
Aga SG
Pięknie dziękuję <3 🙂
Agda
„Czerwony sweter jest bardziej baśniowy” tego się nie spodziewałam. Myślałam, że jak ktoś ma FE jako jedyny E przewidujący czerwień, to cokolwiek czerwonego by nie założył, to będzie właśnie FE. Wyczytałam się teraz w opis BaE i widzę, że nieświadomie korzystam od lat z jego elementów, takich jak oksfordki, czapki z pomponem czy właśnie czerwone swetry, ale raczej się zdziwię, gdy okaże się, że go mam. Chociaż jak 2 lata temu trafiłam na t typologię, to wydawało mi się, że mam co drugi E xD
Alexa Chung jako N z BaE i FE podoba mi się w czerwonych swetrach. Ona chyba bardzo czuje Baśniowy, bo chętnie z niego korzysta.
Eloise – masz rację, a poza tym DC to chyba ogólnie typ, któremu służą kontrasty.
Moderator Jonathan
Dzisiaj przymierzając marynarki na wieczór, zdałem sobie sprawę aby bardziej uważać na to jak opisywane są kolory w sklepach, chodzi mi o czerń.
Mam wrażenie, że sklepy nazywają czernią coś co w rzeczywistości wygląda na bardzo ciemny szary. Mam obie marynarki niby w czerni ale jedna daje już bardziej skromny efekt (choć dalej jest elegancko) ale vibe jest już inny, jest mniej French xD. Lekcja dla mnie na przyszłość, że każdy szczegół ma znaczenie 😉
Przy okazji, życzę Wam wesołych, spokojnych i przyjemnych Świąt. <3
Olga Brylińska
Wesołych Świąt Kochane Dziewczyny i Chłopaki ???
Neptunka FG
Czy klasyczna niebieska koszula biurowa to Francuski? Nie umiem tego typu koszuli przyporządkować nigdzie. Może to Francuski zmieszany z innym etheralem?
Eloise
Nawet jest taka w kolażu FE https://i.pinimg.com/564x/36/ab/aa/36abaae1f4a25feb18cc364a64e8533b.jpg
Olga Brylińska
Francuski lub Słoneczny + np. Syreni/Wietrzny/Świetlisty
Neptunka FG
Eloise i Olgo – dziękuję!! ^^ Ta koszula w kolażu Fe gdzieś mi „zgnięła”.
Kasia DC
Pewnie był już kiedyś taki temat, ale nie załapałam się, więc zapytam. Czy E zmieniają się z biegiem lat? Czy można jakiś E stracić lub zyskać, albo czy nasza konfiguracja E może się zmienić np. jakiś E stanie się dominujący choć wcześniej nie był?
Moderator Jonathan
Z tego co pamiętam ze starej strony to z wiekiem wzmacnia się nam pierwiastek Dramatic więc i pewnie Ethereale za nim stojące. Nie wiem jak to wygląda u osób, które go nie posiadają ani też jak wygląda sytuacja z innymi yangowymi Etherealami. Też bym chętnie się dowiedział 😉
Eloise
Kasiu dobrze, że poruszyłaś ten temat. Mnie z kolei zastanawia od dawna, czy nie tylko Ethereale ale i typ Kibbe może się zmienić pod względem trybu życia, stanu zdrowia, np. ulegamy wypadkowi, który w jakimś stopniu zmienia nasze ciało, twarz, zaczynamy poważnie chorować, ulegamy depresji czy z z jakiegoś powodu zaniedbujemy wygląd zewnętrzny co prędzej czy później się uwidacznia. Widywałam kiedyś kilka osób, które wyglądały „normalnie”, czyli nie było widać, że coś jest nie tak właśnie ze zdrowiem, samopoczuciem, dobrostanem psychicznym…po jakimś czasie dwóch z nich nie poznałam na ulicy. Żadna z tych osób nie miała operacji plastycznych, nie przechodziła zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, więc to nie było to. A jednak stali przede mną inni ludzie, zarówno fizycznie i charakterologicznie. Fakt, że minęło trochę czasu ale nie chodzi tu o starzenie. Ciekawa jestem Waszych opinii.
Kasia DC
Eloise, wydaję mi się, że typ Kibbe raczej się nie zmienia, bo jeśli dobrze rozumiem, tu nie chodzi o kg, ale o proporcję, długość kończy itp sprawy, np.ja mam dość długie linie pionowe i niezależnie ile bym ważyła, to raczej się nie zmieni, chociaż może się mylę. 🙂
Co do E to obstawiałabym, że zasadniczo są one stałe, aczkolwiek z biegiem lat być może zmienia się ich siła np. u mnie możliwe, że z czasem słoneczny wyprze nieco francuski, jako bardziej dramatyczny pierwiastek (poza tym kusi mnie żeby, jak już zrobią mi się siwe włosy, to zrobić je na taki siwo-biały blond). Z drugiej strony wydaję mi się, że był taki wpis o tym, że mamy więcej E, a te na które wskazuje Olga, są tymi, które są najbardziej z nami spójne i powinny dominować w stylu, być może więc z czasem może nam dojść lub odpaść jakiś E. Chociaż tak co do zasady to myślę jednak, że są one dość stałe. Zastanawia się jedynie co w momencie gdy, ktoś zmienia twarz, w sensie operacji plastycznych.
Olga Brylińska
Wraz z upływem lat zwiększa się poziom Yang zawarty w naszych Etherealach.
Ana Carla
Olá Olga!
Estava assistindo um vídeo falando sobre sua teoria e me perguntei se a antiga cultura chinesa poderia ser considerada etérea?! Eles trabalhavam com muitos elementos „de outro mundo”, trazendo a sensação de „divino”.
Hi, Olga!
I was watching a video about you theory and I asked myself if the Old Chinese Culture would be considered ethereal?!
Because in this age they worked with elements „from another world”, bringing a „divine” sensation. What you think abou that?
Thank you!
Moderator Jonathan
Hi Ana!
I’m not Olga but to answer your question The Old Chinese Culture would be Fairytale Ethereal with partially additional ones depending on the context of aesthetics.
Mary
Jakim typem może być Gitta Schilling – niemiecka modelka lat 50 i 60-tych? Jest taka piękna! Pytam pod FE, gdyż… ładnie jej w czerwonej szmince ?
Fryga
Do jakiego Ethereala można przypisać tzw.french manicure? Chodzi o paznokcie z białą końcówką. Wydają mi się nieco klasyczne, odrobinę ślubne, i takie właśnie niekoniecznie pod Ethereal Francuski, pomimo nazwy?
Eloise
Bardzo lubię french manicure, dla mnie to Słoneczny – biały minimalizm.
Olga Brylińska
I to jest prawidłowa odpowiedź 🙂
Eloise
Wow, poczułam się jakbym wygrała 6 w totka albo i lepiej ?
Fryga
Dzięki! Rzeczywiście, to jest minimalistyczny, wąski biały pasek? A w takim razie lakiery z lustrzanym efektem, w Słonecznym – złote, a gdy zmieniamy kolor na srebro?
Eloise
Drugi raz rzadko kiedy się udaje trafić ale spróbuję ? – srebrny lustrzany metalic na paznokciach to imho Iskrzący, a dyskretna, spokojna szarość Księżycowy.
Kasia DC
Philippine Leroy-Beaulieu jaki typ K i E? Wrzucam tutaj, bo Francuski chyba ma?
https://bloximages.newyork1.vip.townnews.com/kpcnews.com/content/tncms/assets/v3/editorial/5/f5/5f5a770e-6352-5035-a833-3dffc210d549/639e31723e0c6.image.jpg?resize=1000%2C650
https://i0.wp.com/www.socialnews.xyz/wp-content/uploads/2022/12/27/ba254f55a00dbe2071d4bdb18c147dff.jpg?w=777&crop=0,10,777px,437px
https://i.iplsc.com/philippine-leroy-beaulieu-chetnie-stawia-na-wysokie-kozaki/000GLH8HME3BBOE1-C122-F4.jpg
Eloise
Zostawię tutaj to zdjęcie jako przyczynek do dyskusji, jeżeli ktoś ma ochotę.
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/bB0k9kpTURBXy8zOTlmYjg4NTM0YjRlMjQ3YmZiZTkxY2EyODExY2UwYy5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCw94AAaEwBg Joanna Kulig na Berlinale 2023. Kto jej to zrobił???
Moderator Jonathan
Mam wrażenie, że Joanna ogólnie ma pecha co do stylistów i wizażystów.
W Cannes przesadzili: https://i.iplsc.com/-/000FH7GSBWLCXOLY-C122.jpg
Eloise
W Cannes Joanna jeszcze miała taką stylówkę https://images.app.goo.gl/TrpTqnhShAwvyWTz9 i może nie jest najlepsza ale bardziej mi się podoba niż ten biały kostiumik, przynajmniej jest energetycznie jak na FG przystało.
Pati
A mnie tam z kolei się podoba, wygląda z klasą ?I ja wiem, że to strona modowa i mówimy o stylu ale zrobiłabym wyjątek i mówiła o pani Joannie nie przez pryzmat wyglądu ale jaki sukces odniosła! I to się powinno liczyć bo kobiety zbyt często krytykowane są za wygląd a na bok schodzą przy tym ich osiągnięcia? A dla mnie z niej bije poprostu pewność siebie i super!
Arwena
Pati, oczywiście masz rację, ale to jest blog stylistki, więc nasze komentarze dotyczą raczej na ogół kwestii ubraniowych, fryzurowych itd.
Joanna Kulig ma w moim odbiorze bardzo trudną urodę, sylwetkę, nie wybaczające Ethereale i naprawdę łatwo zepsuć jej wizerunek.
Iskra DC (+Świetlisty, WE, IE)
Chciałam napisać dokładnie to co Arvena. Poza tym stawiam na Świetlisty. Przejrzałam sobie zjdęcia i to była moja pierwsza myśl – taka piękna kobieta a tak łatwo o przyćmienie tej urody kiedy jest choć trochę wystylizowana w jakimkolwiek innym kierunku niż totalna prostota. Właściwie łatwiej znaleźć zdjęcia gorszych stylizacji niż tych lepszych. Wklejam kilka zdjęć, na których mi osobiście wydaje się absolutnie piękna.
W wydaniu bardzo naturalnym, przy małej ilości czegokolwiek (detali, makijażu, kolorów) zawsze pięknie (Świetlisty?):
https://i.wpimg.pl/1333×0/filerepo.grupawp.pl/api/v1/display/embed/251fde3a-473e-4c68-b362-d0a1ba82d8b6
https://www.kobieta.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0002/86/1d79d421fcf632034e820911cda4058490476eed.jpg
https://www.eluniverso.com/resizer/dKmxERimBqHiMoTrpOyc6amQrL0=/900×600/smart/filters:quality(70)/cloudfront-us-east-1.images.arcpublishing.com/eluniverso/QI6X4GZGFFAKNK4CRM2L3JHYMA.jpg
W wydaniu eleganckim już trochę mniej mi się podoba ale tu nadal jest pięknie:
https://i.wpimg.pl/742×441/filerepo.grupawp.pl/api/v1/display/embed/07011a2e-d41d-4d0b-a384-b54ff261e85e
I jedno jedyne zdjecie na którym jest totalnie „zrobiona” (w sensie – charakterystycznie wystylizowana) a jednak wygląda cudownie!:
https://i.discogs.com/fgkRHrg4WDUbLyDlDZvDzHN_g3HFzDv4IlpooeDhcwg/rs:fit/g:sm/q:40/h:300/w:300/czM6Ly9kaXNjb2dz/LWRhdGFiYXNlLWlt/YWdlcy9BLTQxNjMz/MjEtMTUyMjI2OTA2/My05MjI1LmpwZWc.jpeg
W pozostałych przypadkach kiedy jest mocno wystylizowana zazwyczaj mnie nie przekonuje.
Kasia DC
Również jestem zdania, że Joanna jest posiadaczką Świetlistego i stąd problem z doborem garderoby. Myślę, że to może być o niej: „Osoby z mocnym Świetlistym łatwo można rozpoznać między innymi po tym, że mają zawężony wybór ubrań. Kolokwialnie rzecz ujmując, w większości rzeczy wyglądają do bani… Syndrom świetlistości to bycie anty-kameleonem..Świetlisty w przełożeniu na styl bywa bardzo restrykcyjny i wybredny. Ciągle czegoś nie lubi, ciągle coś mu nie pasuje, ciągle coś go kłuje i “gryzie”.
https://i.iplsc.com/joanna-kulig-zagra-jedna-z-glownych-rol-w-serialu-the-eddy/00093V2LVMJVPYRV-C122-F4.jpg
Nie wiem co za to odpowiada, ale dobrze moim zdaniem wygląda z mocniejszym różem/czerwonym na ustach
https://jastrzabpost.pl/wp-content/uploads/2021/02/Joanna-Kulig-w-zalobie.jpg.webp
Kolejny E, który u niej dostrzegam to być może Syreni
http://samesame.agency/wp-content/uploads/2018/10/SAMESAME_Mateusz_Stankiewicz_celebrity_Twoj_Styl_Joanna_Kulig_1.jpg
https://i.iplsc.com/nie-chcialam-zostac-jedna-z-tych-aktorek-ktore-graja-glownie/0003TA5YP95XAL64-C122-F4.jpg
Rodotka
…Jonathan – w pełni podzielam Twoje zdanie – to co jej robią jej styliści to wręcz zbrodnia w sztuce 😉
Podzielam zdanie, że Joanna może mieć Świetlisty, ale dorzuciłabym tam jeszcze Syreni i Iskrzaka – oto przykłady stylówek i ogólnie klimatu sesji, w których robi ona na mnie wrażenie pięknej (w końcu!) kobiety:
https://i.pinimg.com/564x/a2/db/4c/a2db4c0fd9e8d2bd807e976944b8dca6.jpg
https://i.pinimg.com/564x/f5/cb/3f/f5cb3fac4e300ca5982b76515f0d08a6.jpg
https://i.pinimg.com/564x/bb/87/b0/bb87b03fd84a344c98448a62ba61c103.jpg
https://i.pinimg.com/564x/4d/97/50/4d975069aaae0881af5043bf43d1f661.jpg
https://i.pinimg.com/564x/b1/65/da/b165da3c0a8d655db9a096697e20a8d8.jpg
https://i.pinimg.com/564x/be/37/47/be3747d230e11223c801d6e6ef43deed.jpg
https://i.pinimg.com/564x/aa/e1/c9/aae1c9f71d423e0c5c26ef1c5a60ae76.jpg
Tu poniżej też by było spoko, gdyby skrócić (jej ogólnie lepiej w takich fest mini i cekinach, stąd podejrzewam Iskrzący) i zlikwidować pasek w talii:
https://i.pinimg.com/564x/61/7d/39/617d3924523ded6b336005f9c9d8f459.jpg
Obowiązkiem wręcz u niej, moim zdaniem, jest kręcenie włosów, rozpuszczone fale wyglądają u niej bardzo fajnie i takie poupinane z wystającymi kosmykami (Syrenie) również jak dla mnie pico bello..
Pozwolę sobie zauważyć jeszcze, że ogólnie w kombinezonach jej jest bardzo fajnie:
https://i.pinimg.com/564x/16/40/46/1640463a6b470232717d1937c1f76f5e.jpg
https://i.pinimg.com/564x/b2/ee/82/b2ee82ba8e57da51dd9e1b71781d777a.jpg
https://jastrzabpost.pl/wp-content/uploads/2018/09/akpa20180729_dwa_brzegi_en_0720-681×1024.jpg.webp
Rodotka
Kasia DC – co za telepatia o tym Syrenim – nawet fotki z tej samej sesji wrzuciłyśmy 😉
Neptunka fg
Myślę, że ta stylizacja z Cannes jest maksymalnie Yang (oprócz pereł) i mało komu pasowałaby. Joanna Kulig wydaje mi się być typem jednak z przewagą Yin. Ja widzę Świetlisty i może Alabastrowy?
Moderator lothlorien
Dla mnie ona jest FG. Strzelam totalnie w ciemno, ale wg mnie wszystkie klasyczne stylizacje, kołnierzyki + rozkloszowania robią z niej matronę. Coś bardziej Iskrzącego czy z pazurem, i już lepiej. Co oczywiście nie wyklucza posiadania Świetlistego, może go ma 🙂
https://www.kobieta.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0002/87/zlote-globy-2019-joanna-kulig-na-after-party_2.jpeg (cała suknia fasonowo słabo)
https://d-tm.ppstatic.pl/kadry/cc/79/213ce8a223d74f465e369b02c052.1000.jpg
https://s3.viva.pl/newsy/joanna-kulig-viva-wrzesien-2014-460516-GALLERY_BIG.jpg
Eloise
A to Joanna Kulig nie było już zdiagnozowana jako FG? Pamiętam jeszcze że strony getthelook.pl , że była o tym mowa. Świetlisty mówicie? Ja tam czasem go widzę ake częściej jednak nie. Na pewno ma Karmazynowy i Alabastrowy, to takie dosyć egzotyczne połączenie, bo jeden grzeczny a drugi niekoniecznie i może to u niej daje taką mieszankę piorunującą ? Co ciekawe widzę też Francuski ale na wszystkich bogów świata nie klasyczny, błagam. W wydaniu nonszalanckim wygląda bardzo OK.
Mi
Zaintrygowaliście mnie osobą pani Joanny. Więc też się wypowiem 🙂 W jej twarzy oraz w sylwetce widzę taką miękkość. Jakbym miała przepisać jej entherale to byłby alabastrowy, syreni, iskrzący jakaś cząstka francuskiego a wszystko to okryte bardzo mocnym świetlistym. Jeszcze na zdjęciach, na których widzę energetyczne kolory stroju a twarz jest delikatnie umalowana- podoba mi się. Ale już mocniejszy makijaż wybitnie jej nie służy. Podoba mi się w strojach miękkich i niekontrastowych.
Bardzo ładnie:
https://www.vogue.pl/uploads/repository/000_newsy_i_1_zdjecie/kulig-left-column-and-app.jpg
francuski?:
https://s3.party.pl/newsy/joanna-kulig-na-premierze-filmu-zimna-wojna-481416-3_4.jpg
poniżej we włosach brakuje mi miękkości i za mocno podkreślone oczy, ale góra sukienki(?) bardzo fajnie wygląda:
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/65/84/628ca91ce1e10_o_large.jpg
Aż jestem ciekawa opinii Olgi 🙂
Rodotka
Eloise, również pamiętam, że była diagnozowana jako FG i moim zdaniem, bardzo widać po niej, że nim jest. Z ciemnych E również zauważam Karmazyn, co do Francuskiego, jak teraz tak zwróciłaś uwagę na tę nonszelancję, to faktycznie może coś w tym być.
Moderator lothlorien
Możliwe, że była zdiagnozowana, akurat tego nie pamiętam 🙂 W każdym razie nie widzę jej w innym typie.
Rodotka
Ogólnie, jak dla mnie, to ona jest bardzo FG, ale z paroma mocnymi, bonusowymi YINowymi Etherealami 🙂
Olga Brylińska
Joanna Kulig – bardzo mocny Świetlisty, Wietrzny, Syreni, Francuski
W przypadku Joanny typologia Kibbe zupełnie się nie sprawdza. Tu mamy do czynienia z totalnie etherealowym typem urody. Chodzi oczywiście o Świetlisty.
Z kolei jej Francuski w stylu musi być stonowany, jednolity i miękki. Widać, jak jej uroda dusi się zapakowana w chanelowskie pudełka.
Główne aspekty MPS dla Joanny Kulig przedstawiają się następująco:
POZIOM YANG
niski
średni
wysoki
POZIOM YIN
niski
średni
wysoki
DOMINUJĄCE LINIE PIONOWE
długie
średniej długości
krótkie
DOMINUJĄCE KRAWĘDZIE UBRAŃ
ostre
miękkie
faliste
FASONY
sztywne, zdefiniowane
miękkie, niezdefiniowane
obcisłe
dopasowane
luźne
rozkloszowane
DŁUGOŚĆ SPÓDNIC I SUKIENEK
mini
pośrednia (przed kolano, w kolano, za kolano)
midi
maksi
POZIOM AKCENTOWANIA TALII
niski
średni
wysoki
POZIOM ELEGANCJI
niski
średni
wysoki
POZIOM EKSTRAWAGANCJI
niski
średni
wysoki
ILOŚĆ KOLORÓW UŻYTA W JEDNEJ STYLIZACJI
mała
średnia
duża
Yen
Myślę nad przykładami osób, które wymykają się kibbe (albo do takiego stopnia jak Joanna, albo przynajmniej częściowo).
Przychodzą mi na myśl emmanuelle alt o alexa chung- ta pierwsza chyba była niegdyś zdiagnozowana jako DC, druga jako N, ale sprzed reformulacji Typologii E. Czy one obie nie byłyby gdzieś na spektrum między N a DC właśnie? Być może z wpływem jakichś innych typów?
Olga Brylińska
Emmanuelle Alt – Francuski, Karmazynowy, Wietrzny i właściwie więcej jej do szczęścia nie trzeba.
Mamy coś między DC, D i N.
Znów Alexa niby jest N, ale jej Francuski jest mocniejszy niż przewiduje ustawa 🙂
Np. Rihanna
Figura SC od Syrenki. Ale znów Kryształowego i Baśniowego Retro praktycznie za grosz. I takie to z niej SC.
W internecie znów dają jej TR, SD, czasem D. To jeszcze bardziej bez sensu.
Rihanna ma mocny Energetyczny Hiszpański. Do tego dochodzi Mahoniowy przekornie zmieszany z Syrenką. Dalej mamy Różany, Alabastrowy, Baśniowy (jakby pochodzące od SG). W tle plącze się trochę Karmazynowego i jeszcze innych E. Koniec końców jest zupełnie niekibbowo 😀
Arwena
Olgo, po Twoim komentarzu powyzej zaczęło mi się w głowie układać i świtać, o co chodzi. I już rozumiem, że jeśli ja nie mam Karmazyna, Sloneczny gdzieś tam na dalekim miejscu, a mój FE niby jest, niby nie, to tak jakby było mało DC w DC.
Olga Brylińska
Tak właśnie u Ciebie jest.
Kasia DC
Rodotka- rzeczywiście 😀
Czyli dobrze typowałam (i inne osoby rownież), że Joanna Kulig ma mocny Świetlisty i stąd tak dużo ograniczeń. Znam ten ból, bo pomimo że E trochę mam i wybór jakiś jest, to wszystko muszę mieć w wersji minimalistycznej, inaczej wyglądam jak przebieraniec. Nie wiem co mnie tak ogranicza, że nawet założenie łańcuszka i kolczyków razem lub nie daj Boże dwóch łańcuszków, skutkuję takim wrażeniem
https://www.naturaldiamonds.com/wp-content/uploads/2022/10/2_pharrell-4×5-1.jpg?w=394
Jedyne co ujdzie to w miarę duża pojedyncza rzecz (szczególnie kolczyki). No i zegarki mogę nosić.
Olga Brylińska
Alabaster 🙂
Kasia DC
Dziękuję Olgo,
a co u mnie powoduje efekt anty-retro? 😀 Słoneczny?
Olga Brylińska
Np. Słoneczny 🙂
Eloise
Co do biżuterii to ja mam z kolei tak, że zupełnie bez wyglądam, jakbym się nie do końca ubrała ? mogę założyć zestaw kolczyki i pierścionek lub kolczyki i wisiorek, nawet całkiem spore byleby to do siebie pasowało a nie każdy element z innej parafii. Ciekawe który z moich towarzyszy za to odpowiada?
luci
Ale się cieszę z diagnozy Rihanny! Taka kolorowa, bajkowa uroda, wygląd niby SC ale opcje garderoby zupełnie odjechane. Bardzo byłam ciekawa co się na to składa. 🙂
Co do Joanny Kulig to jest jedna z tych osób, na które gdy patrzę, to waham się między Classic a FG. XD A jak przeglądam stylizacje, z których najbardziej podoba mi się ta: https://s3.viva.pl/newsy/joanna-kulig-viva-wrzesien-2014-460519-GALLERY_BIG.jpg to całkiem nie wiem myśleć. Teraz już przynajmniej wiem dlaczego. 😉
Kasia DC, zrobiłaś mi dzień zdjęciem dwóch łańcuszków.
Olga Brylińska
Classic-FG – nowy typ Kibbe XD
luci
Classic FG z kierunkiem na SN i Kibbe daje radę. 😀
Olga Brylińska
Bo jeszcze kierunek na SN. No, przecież 😀
Yen
Dzięki za przykłady. Temat jest dla mnie interesujący, bo sama też mam wrażenie, jestem dość kibbowo-nieskrojona xD
Postuluję wprowadzenie typów Flamoyant Classic i Flamboyant Romantic dla podanych celebrytek xD
Olga Brylińska
Ty też jesteś trochę Flamboyant, prawda? 🙂
Yen
Coś w tym jest ☺️
Kinia SD KarE+(WE)+KE+GE+SE/DW
A ja widząc to zdjęcie Joanny z kampanii W.Kruk obstawiałam, że może być Romantic, zwłaszcza gdy wygooglałam jej wzrost 😂 No ale najwyraźniej nie 😂
https://fashionbusiness.pl/wp-content/uploads/2020/03/xW.KRUK-Joanna-Kulig-3.jpg.pagespeed.ic.vZ9vETLvKc.webp
Najbardziej podoba mi się na tych zdjęciach – w Syrenim naprawdę jej dobrze
https://i.pinimg.com/564x/a2/db/4c/a2db4c0fd9e8d2bd807e976944b8dca6.jpg
https://s3.viva.pl/newsy/joanna-kulig-viva-wrzesien-2014-460516-GALLERY_BIG.jpg
Lifen TR
Też myślę, że Joanna ma Świetlisty i Syreni, dorzucę jeszcze do tego Słowiański. Ma w sobie coś z Jennifer Lawrence 🙂
Mary
Kasiu, Twoje „łańcuszki” bardzo do mnie przemówiły…? U mnie 'dwie biżuterie’ to też o jedną za dużo. Jestem C od KryE. Zauważyłam, że kiedy łańcuszek jest „goły” i ładnie układa się na półokrągło, jest dobrze i wtedy może być nawet podwójny; służy to Kryształowemu. Natomiast jakikolwiek wisiorek, obciążając go, daje niefajny efekt trójkąta i nawet, jeśli wisiorkiem jest kryształ, efekt jest kiepski. Inaczej rzecz ma się z okrągłymi, subtelnymi „obrożami”/drucikami/wężykami, które mają sztywniejszą formę.
Kasia DC
Luci, Mary cieszę się, że mój look w łańcuszkach do Was przemawia 😉 i robi Wam niedzielę 🙂
No niestety, ale tak to wygląda, momentalnie efekt „BA” Baracus 😀
Nie wiem czy dobrze to interpretuje, ale mam wrażenie że u mnie kombinacja tego co mogę lub nie mogę w ramach E które mam, jest nie tyle nawet bardzo wąska (choć to trochę też), co strasznie wymagająca. Ograniczeniem jest więc nie tylko minimalizm, ale i perfekcjonizm. Bardzo łatwo u mnie o wrażenie przesady, wystarczy nieco zbyt duża torebka i już wyglądam dziwacznie. Dużo rzeczy mnie przytłacza gabarytami, ilością ozdób, wzorami. Wszystko muszę mieć idealnie dopasowane, niezbyt obszerne, ale też nie za wąskie, nie za miękkie, ramiona idealnie w ramionach inaczej wyglądam jak w nie swoich ubraniach. Btw. gdzieś na jakieś zagranicznej stronie czytałam, że dla DC idealne są poduszki, co u mnie totalnie się nie sprawdza, chyba że bardzo delikatne i bardzo dobrze dopasowane. W chociaż trochę większych poduszkach momentalnie uzyskuję efekt wczesnej Lady Gagi i braku szyi, pomimo, że jest nawet nico za długa, ale i wąską plus kapkę garbate plecy, więc wygląda to dziwacznie.
A wracając do biżuterii, to u mnie dość dobrze sprawdza się np. niezbyt duża biżuteria Słoneczna, tak nowoczesna i o gładkiej powierzchni lub łańcuszki przy kolczykach. Ostatnio dostałam takie i są chyba ok
https://s1.apart.pl/products/jewellery/packshot/61389/apart-ap534-2473–0.jpg
A nie sprawdzają się niemal wszystkie kolczyki koła.
luci
Kasiu, zrobiłaś mi niedzielę, bo efekt ze zdjęcia jest mi aż nadto znajomy. 😉 Ogólnie to co opisujesz o ilości dodatków, ozdób, deseni i dopasowaniu ubrań, też tak brzmi. Wymagający wybór – no właśnie, czasem z dziesięciu rzeczy, niby bardzo do siebie podobnych, niby w tych samych kolorach i posiadających te same E teoretycznie dla mnie, pasuje mi tylko jedna, bo… bo coś. Zdaje się, że chodzi o to, że tylko ta jedna zachowuje ten idealny balans. ;/
Iskra DC
Kasia DC, ja mam podobnie jak Ty, mój zestaw Etheralowy jest prawie tak samo wymagający, co prawda ja nie mam Alabastra, a nawet mam mocny Wietrzny, który pozwala na trochę luzu, ale za to mam Świetlisty, który mocno wszystko ogranicza. Poza tym, tak jak Ty, nie mogę czerpać ze stylów vintage (pamiętam że o tym pisałaś), wszystko muszę mieć raczej nowoczesne, o czystych, ostrych liniach. Gdzie zawyczaj kupujesz ubrania? Ja ostatnio przejrzałam nasze polskie marki (nie wiem czemu zaczęłam od polskich): Tatuum, Solar, Tova, Taranko, Bialcon i prawdę mówiąc nie znalazłam tam nic dla siebie. Wszędzie są balonowe rękawy, sukienki w kwiaty, przeskalowane swetry. A jeśli pojawia się coś eleganckiego to jest takie trochę… bez polotu, jak mundurek do pracy.
Kasia DC
Iskra DC, Luci, Mary – i już mi raźniej, że nie tylko ja mam tak zawężony wybór 😉
Przyznam, że przed zapoznaniem się z typologią Olgi, nie ogarniałam jak bardzo pewne szczegóły zmieniają charakter ubrania. Teraz mam już tę świadomość, co skutkuję tym, że zrobiłam się tak wybredna, że najczęściej z zakupów wracam z niczym :/, bo niby coś jest pod Francuski, ale wystarczy, że są guziki bardziej w retro i już odpada. Co za tym znam ten ból Luci, gdzie niby jest wybór, a okazuje się, że niemal go nie ma, bo zawsze coś.
Mary – Kocham sh i sklepy vintage, ale niestety rzadko mogę coś tam dla siebie znaleźć, więc zazwyczaj kończy się na oglądaniu.
Iskra DC- najczęściej kupuję rzeczy w Massimo Dutti, lubię też skandynawskie marki Samsoe Samsoe i Filippa K (te akurat można upolować w sh w Warszawie) i Tatuum np. te spodnie chcę kupić
https://gfx2.tatuum.com/media/res/products/153/29153/1335×2000/FIIxpy_1.jpg
https://gfx2.tatuum.com/media/res/products/261/29261/1335×2000/7vd9UV_1.jpg
Był czas, że sporo rzeczy kupowałam w Taranko, ale obecnie w Taranko, a szczególnie w Bialcon, jak już jest coś bardziej pod DC, to tak jak napisałaś, mundur do pracy, albo jakieś takie pańciowato eleganckie. 😀
Mary
Kasiu, uwielbiam kolczyki z łańcuszków, ale u mnie musiałyby zwisać bezpośrednio z ucha, bez tego prostokąta łączącego. Powiem Ci, że b. ciekawe są Twoje uwagi co do wąskiego, a przede wszystkim wymagającego stosowania E. Mam dokładnie tak samo! Albo coś mi pasuje idealnie, albo nie pasuje wcale. Wystarczy, że przesunę się o milimetr od fryzury wskazanej przez Olgę, a wyglądam jak mop; albo założę mniej trafioną bluzkę, a wyglądam (dosłownie!), jak babka z targu sprzedająca ziemniaki. Luksus, albo nic! ? Ale z drugiej strony, nawet jeśli kupię sobie coś prościutkiego z targu, albo coś taniutkiego z sh-u, a jest do odpowiednie, wtedy wszystko gra! Skuteczność diagnozy…
Eloise
https://c8.alamy.com/comp/2PHJGP6/new-york-usa-28th-mar-2023-rosamund-pike-attends-the-2023-audie-awards-at-pier-60-in-new-york-ny-on-march-28-2023-photo-by-stephen-smithsipa-usa-credit-sipa-usalamy-live-news-2PHJGP6.jpg
muszę się przyznać, że bardzo mi się podoba Rosamund na tym zdjęciu. Być może można byłoby mieć pewne zastrzeżenia co do tego haftu tworzącego niekonieczny kontrast ale i tak jest super. To jest Francuski z Kryształowym o ile mnie wzrok nie myli? 🙂
Arwena
Hmmm, przez ten haft to mi się Słowiansko skojarzyło
Moderator lothlorien
O, dla mnie ona nie unosi tego stroju, czy też tej ostrej góry, która zalatuje mi swoją drogą animowanym Baśniowym. Świetlisty się wcina 🙂 Faktycznie bardzo różnie można postrzegać tę samą osobę.
luci
W mojej głowie z kolei pojawiła się myśl, że ten haft ładnie wygląda w sąsiedztwie jej twarzy dlatego, że posiada GE. 😉 Natomiast w całej stylizacji nie kupuję kontrastu, wydaje mi się też dla niej za sztywna i zbyt kanciasta (Słoneczny?), przez to zbyt restrykcyjna. Przypuszczam, że jako C Rosamund posiada jakiś odłamek Słonecznego ale chyba jest on wyrażalny raczej z pomocą łagodniejszych pierwiastków (Kryształ, Świetlisty ), tak jak tutaj?
https://i.huffpost.com/gen/2478242/thumbs/o-ROSAMUND-570.jpg?2
Purple
Nie bardzo mi się to na niej pod9ba, a to taka ładna kobieta.Sama posiadam i słoneczny,francuski czy baśniowy ale tego bym nie ubrała, W tych spodniach wyglądałabym jak armata, a góra kolorystycznie przede wszystkim nie, inny kolor może góra by przeszła,bo niby fajny ten haft, lubię różne esy-floresy.Jakby ona miała to w innym kolorze to może też by było lepiej.
Eloise
Jaki Ethereal ukrył się w słynnej „5” Chanel? 🙂 widnieje na kolażu Francuskiego bo zewnętrznie pasuje ale sam zapach kompletnie mi nie gra z tym pierwiastkiem. Odbieram go jako zapach Królowej albo Mahoniowego, ciężki, ogoniasty W każdym razie kocham ❤️ wprawdzie lubię też różne niszowe cudaki zapachowe ale do No 5 wrócę zawsze.
Mary
N°5 to dziś legenda… Pewnie dlatego, że to pierwsze perfumy aldehydowe. Dla mnie są tak „babcine”, że nie wiem, co robią we Francuskim 😊, ale niech zostaną, bo to ich ojczyzna.
Neptunka
Ja jakoś nie widzę tego zapachu przy innym etherealu niż Francuski…
Aczkolwiek jeśli chodzi o perfumy to osobiście, myślę, że nie trzeba się kierować tylko etherealami jeśli jakiś zapach nam się podoba. Poza tym myślę, że ten zapach może tez pasować do eleganckich ethereali jak np Słoneczny (raczej jasnych)
Moderator Jonathan
Myślę, że perfumy mogą wzmocnić „nasz” efekt całościowy/ogólny ale zgadzam się z Neptunką – w nieodpowiednich perfumach nie będę źle wyglądać xD
Na ten moment jestem za olejkami eterycznymi, mieszam je z kremem nawilżającym i wazeliną i rozprowadzam w kilku punktach. Kończę dziką orchideę (dla mnie pachnie jak różowa guma balonowa) a moimi faworytami są piżmo i wanilia 😀
Agda
Chciałam Was dzisiaj zapytać o Wasze etherealowe grzeszki 😉 Używacie jakichś E, których nie macie w swojej konfiguracji, ale podobają się Wam tak bardzo, że nie możecie się powstrzymać? Jakie są Wasze wnioski? Podobacie się sobie w tym? Czy jednak widzicie zwłaszcza po zdjęciach, że coś jest nie tak? A może po czasie doszliście do wniosku, że to bez sensu i trzymacie się tylko diagnozy? Ciekawi mnie zwłaszcza sytuacja, w której nie ma się E, który teoretycznie jest kompatybilny z typem bazowym, ale chętnie poczytam o wszelkich doświadczeniach 🙂
Neptunka fg
Ja używam czasem nie moich ethereali:
—Baśniowy – głównie kolory – ciemna czerwień, butelkowa zieleń ale tez nadruki, puchowe kurtki i płaszcze, krata- jest w bazie FG
—Bezkresny – też głównie kolory jak oliwkowy, beże, sznurkowy torby, styl safari trochę
—Iskrzący – połysk, złoto, niektóre kroje – jest w bazie FG
No i najmniej kompatybilny – Słowiański – lubiłam bluzki z haftowanym motywem ale ostatnio rzadziej je noszę
Czy mi pasują? Hm trudno ocenić tak naprawdę. Wcześniej przed diagnoza nosiłam styl który zupełnie do mnie nie pasował ale sama tego nie dostrzegałam. Chyba najbardziej z tych nie-moich ethereali pasuje mi baśniowy ale biorę z niego głównie kolor, No i jest on w mojej bazie. Inne ethereale z tych co wymieniłam chyba tez nie robią mi dużej krzywdy, mam nadzieje. Te elementy Słowiańskie co raz rzadziej w sumie nosze
Ogólnie ostatnio dochodzę do wniosku, że dla mnie podstawa to jednak francuski i to jest ethereal gdzie prawie wszystko pasuje, a inne ethereale mniej. Choć one tez maja wpływ ale nie mogę brać z nich aż tyle co z francuskiego
Mero
Tak, korzystam czasem z E, których nie dostałam. Troszkę z Króla (okrycia wierzchnie inspirowane wojskowymi mundurami galowymi – mój główny Francuski też ciut z nich korzysta). Troszkę z Baśniowego (kocham aksamit -nie ma go w żadnym z moich E).
Mam też zimową stylowkę inspirowaną Alabastrem z białym swetrem w wypukłe warkocze, do tego mała, biała, sztywna torebusia i spodnie z wiązaniem na kokardę i zakładkami.
Te moje skoki w bok zawsze w jakiś sposób korespondują z E, które posiadam, mają jakieś punkty styczne, dlatego moim zdaniem mogę je udźwignąć bez dużego dysonansu.
Trzymam się z daleka od E, które są z drugiego końca skali. Być może jest mi łatwiej, bo nie mam zbytnio złożonej urody, wszystkie moje E są yangowe (nie licząc ciutki yinu we Francuskim) i raczej blisko siebie na eterealowym spektrum.
Arwena
U mnie Bezkresny. Mam go w konfiguracji, ale nie do korzystania w stylu za bardzo, więc szkodzi, gdy jest zbyt zauważalny. I zdarza mi się w jakieś elementy WE uderzać, ale ja jestem z tych osób, które dobre wyglądanie przedstawiają nad pokusy.
Mary
Arweno, świetny wniosek końcowy! Warto uczynić diagnozę częścią swojej kultury osobistej (podobnie jak np. zalecenia diety dla swojego zdrowia fizycznego) i poruszać się w jej kręgu, nadając jej własny, wyjątkowy, niepowtarzalny sens estetyczny.
luci
Ze mną jest trochę jak z Arweną. Jak zauważę, że w czymś nie wyglądam optymalnie a jedynie ok (mając do wyboru coś w czym wyglądam optymalnie), to już tej pierwszej rzeczy więcej nie założę. Ale są takie okazje na które jest mi bardzo ciężko się ubrać, właściwie co bym nie zrobiła, nie jestem zadowolona. Mam na myśli warunki w rodzaju tydzień w górach/na mazurach w chłodzie, przy deszczowej pogodzie. Nie czuję, żebym miała wtedy coś do stracenia więc wrzucam na siebie wszystkie te pierwiastki, które są ciepłe, wygodne i piękne, a których normalnie unikam bo mają za dużo yangu albo złe kolory. Przynajmniej Baśniowy się cieszy z tego balu przebierańców. 🙂
Purple
Kilka lat od diagnozy, po drodze jeszcze inne analizy zaliczyłam i człowiek się ogarnął trochę, tak myślę:) Ja podbieram z innych E przedewszystkim biżuterię gwiezdną, kryształową, nawet syrenią- chyba głównie w biżuterii, bo taka sroka ze mnie i co tu zrobić, choć zapytałam o to Olgę i mi napisała,że to nie szkodzi i mogę:). Czasem coś tam wpadnie w ubiorze, bo to ciężko tak surowo tylko w 4 być. E są mimo wszystko fajne, bo dają możliwość wyboru stylu, trochę porządkują, to za dużo mieszać nie ma co. A odwołując się np. do typologii pana K jako posiadaczka „bryczesów” na udach nigdy nie zaprzyjaźnię się z ołówkowymi spódnicami, więc zalecenie dla DC odnośnie dołu ciała odpada u mnie totalnie, próbowałam i teraz mam kilka spódnic do wyrzucenia :), źle to wygląda, muszę mieć rozszerzania lub proste, nie da rady, nie jestem czystym typem ale. Dlatego też świetlisty E do mnie bardziej przemawia, baśniowy daje mi ten luz i trochę urozmaicenia i francuski jak trzeba trochę klasy. No ale ta biżuteria :))))) a i zamsz ale to taki prawie baśniowy i niby mogę.
Moderator lothlorien
Ja z tych osób, co wypróbowały mimo diagnozy chyba wszystkie możliwe Ethereale. Lubię dobrze wyglądać, ale szybko się nudzę, więc eksperymentuję. Teraz już się z tym ogarniam, bo mało kupuję, no i „niespodziewanie” mam misz-masz w szafie. Powoli to zmieniam 😀
Najwięcej (choć nadal mało) chyba biorę z Francuskiego, który przynajmniej jest klasyczny, a z takich już totalnie nie moich to EE – czapki z daszkiem, bluzy.
Yen
Często ubieram się w jakieś estetyce, która jest nietożsama z jednym/ posiadanym Etherealem, ale jest zbitkiem kilku. Kompromisuję się z Etherealami: jesli biorę coś spoza gromady, to pilnuję, by kolor i fason nie odstawały od tych posiadanych.
Moda to dla mnie zabawa, nierzadko przekłada się to na wybory, ktore nie będą harmonizować z moimi najbardziej oczywistymi Etherealami, ale będą grać na jakimś kontraście, lub po prostu wydobywały mniej oczywiste elementy urody.
Dla przykładu: tak się polubiłam z białym kolorem, że zdarza mi się pójść w Słoneczny lub (rzadziej) Alabaster, choć często łączę je ze zdiagnozowanym Karmazynem czy Kryształem.
Tak tworzę pomost, gdyż Karmazynu linie są dość analogiczne do słonecznych, a Kryształ sam w sobie to ethereal, który dla mnie: kolorystycznie nie jest zbyt optymalny, fasonowo trochę za łagodny, zaś stylówki zahaczające o flapper to nie jest jednak wybór na typowy poniedziałek w pracy XD
I doszłam do wniosku, ze patrząc holistycznie na szafę, odchyły te jakoś tak lepiej korespondują z moim całościowym stylem niż np końcowy w konfiguracji Bezkres, który nieco odstaje od reszty Konfiguracji.
Bims
Mi też się zdarza używać kilku, które nie są zawarte w mojej diagnozie. Moje grzechy to Alabaster, Karmazynowy, Syreni, Słoneczny i Król.
Alabaster i Słoneczny są w bazie Classic i nie mam wrażenia żeby mi szkodziły. Używam je rzadko, chociaż częściej latem i jak już to tylko i wyłącznie w jednym elemencie ubioru. Zazwyczaj staram się wtedy przekierować resztę stylizacji w kierunku Francuskiego lub Kryształowego i wtedy naprawdę nie jest źle. Dodam, że zakupy w ich kierunku były zazwyczaj przypadkowe, albo po prostu nie znalazłam niczego co lepiej by pasowało a było w danym czasie konieczne do kupienia.
Karmazynowy i Syreni to te Ethereale, które przed diagnozą ubzdurałam sobie, że mam i emocjonalnie się do nich przywiązałam, tak więc czasem zdarzy mi się naumyślnie zgrzeszyć w ich kierunku.
Karmazynowy „łagodzę” i staram się inwestować wyłącznie w punkty styczne z Francuskim lub Gwiezdnym lecz z docelowym lekkim wrażeniem Karmazynowego. Wtedy efekt jest akceptowalny. Typowo Karmazynowa stylizacja jest na mnie stanowczo zbyt ciężka i nieco zbyt wyzywająca.
Syreni zawsze traktuje tak, że krój biorę po prostu z Kryształowego (w przypadku jasno niebieskich ubrań) lub Gwiezdnego (w przypadku tych ciemno turkusowych)- w obu opcjach odcień biorę z mojej palety Głębokiej Zimy. Wtedy nie ma zgryzu. Jakakolwiek inwestycja w naturalistyczny Syreni to byłaby tragedia, potwarz i zniewaga, więc nawet nie próbuję.
Ostatni, Król- to dzieło tylko i włącznie przypadku. Czasem po prostu kiedy moje czarne ubrania, o których miałam nadzieję że będą Francuskie jakoś tak bardziej skręcają w kierunku Króla (zazwyczaj to się tyczy butów) i dopiero po czasie to zauważam. Po prostu muszę się lepiej nauczyć odróżniania pewnych elementów militarnych Króla od Francuskiego oraz lepiej szacować „ciężar”- zwłaszcza obuwia. Z Królem nie ma u mnie jakieś większej katorgi, ale to raczej dlatego, że jak już wspominałam zazwyczaj występuje u mnie wśród butów a one są daleko od twarzy. Dodatkowo mam ciemny typ kolorystyczny, który też może ponieść nie jedno a i mój wzrost (1,74m) nie czyni ze mnie kruszynki. Sytuacja miałaby się na pewno znacznie gorzej gdybym z moim combem miała 10 cm mniej i nieco jaśniejszy koloryt.
Z innymi Etherealami, których nie mam kiedyś robiłam eksperymenty, przymierzając niektóre ubrania w sklepach, bez zamysłu ich kupienia i jako żyję- niech świat się cieszy, że tego nie zrobiłam. 😂
Iskra DC
Ja nie romansuję z nie-moimi Etheralami. Udało mi się sprzedać na vinted większość niepasujących do mnie ciuchów i teraz moja szafa wygląda jak witryna sklepowa przedstawiająca ubrania z jednej kolekcji. To z resztą tez jest moja motywacja – lubię tą estetyczną spójność w szafie kiedy patrzę na wieszak i półki.
Poza tym mam syndrom Świetlistego – jak zboczę ze swojej estetyki to naprawdę wyglądam do bani i to mimo że jestem młoda, szczupła i ogólnie względnie symetryczna (Dramatic Classic). Mój partner ma naturalny zmysł Etheralowy i potrafi mi rzucić tekstem „jak to możliwe że taka piękna kobieta wygląda tak źle?! Musisz się przebrać”.
Avarati FG
Moje grzeszki? Pierwsze to chyba kwiatki, zbyt bardzo je kocham by ich nie nosić 😀 Ale staram się je ograć w stylu Hiszpańskiego Energetycznego lub bardzo ekstrawagancko. 😀 To jest wzór np. tropikalne rośliny, tropikalne kwiaty, z wężami, panterkami, Teoretycznie Energetyczny jest w mojej bazie, ale ten yangowy mnie odrzuca, za to lżejsza i chłodna wersja Hiszpańskiego jest całkiem, całkiem 🙂 Czasami w makijażu ciemniejsze usta, ale trzymam się swojej kolorystyki czyli chłodne fiolety. Czasami płaszcz, ale musi być podany nonszalancko.
Latem luźniejsze fasony i luźniejsze sukienki. 😛 Lekko oversizowe swetry, to przez Wietrzny.
I to wszystko z moich grzeszków, poza tym się trzymam swoich fasonów, detali i kolorów, mam taki szeroki wachlarz wyboru jako Ekstrawagantka, więc w sumie nie mam po co patrzeć na inne Ethereale 🙂 Akurat 95% rzeczy, które lubię w modzie pokrywa się z tym, co sama lubię.
PS. jeśli mam ochotę „zgrzeszyć”, to pozwalam sobie na maksymalnie jeden grzeszek, ale reszta musi być bardzo zgodna z wytycznymi.
Arwena
Loth, ja też się szybko nudzę /nie jesteś Bliźniak przypadkiem?/ i w tym roku próbuję coś upchnąć w tę moją ciasną etherealowo szafę nowego, ale co z tego, skoro wiem, że i tak w gwiezdno-francuskim z elementami iskrzacymi jest po prostu the best. Nie muszę się wtedy nawet przeglądać w lustrze, mam to przez te wszystkie lata /chyba od 2016/ opanowane. Włączanie innych E, nawet tych z gromadki /czyli RE, BE, SE, ME/ wymaga ode mnie ogromnego skupienia, a któryś z moich perfekcjonistycznych i wymagających E /może Słoneczny?/ stoi na straży i nie pozwala na zbyt wiele.
Luci, mam bardzo podobnie z ciuchami wycieczkowo-wyprawowymi, ale tam gdzie się da i tak bierze górę ethearalowa dyscyplina, więc króluje po prostu granat i ciemna zieleń, za dużych ciuchów nie lubię, więc ogarniecia i dopasowania w kroju pilnuję nawet w polarach :)))
Moderator lothlorien
Arweno, trafiłaś, jestem Bliźniakiem 😀
Podziwiam Twoją samokontrolę i marzę o takiej sytuacji w szafie, że nie muszę nawet się przeglądać w lustrze, bo znam tę najlepszą wersję siebie. To w sumie przestroga dla innych – zbyt wielkie uleganie pokusom często prowadzi do niezbyt spójnego stylu. Dosyć ciężko jest się później z tego wygrzebać.
Jednak ostatnio miałam wycieczkę po różnych sklepach, przymierzałam przeróżne rzeczy, było śmiesznie, ale z wielką ulgą przebierałam się znów w moje zwykłe grafitowe dżinsy i czarny top.
Przy ubraniach wyprawowych/górskich też pilnuję takich moich podstaw, np. brak kontrastów, brak oversize, i odpowiednie kolory 🙂
Arwena
Chociaż na komunię córki założyłam w tym roku sukienkę z dominującym RE i wydaje mi się, że wyglądałam naprawdę ok. Zawsze na okazje zakładam dopasowane granatowe lub ciemnozielone sukienki etui /bezbłędne u mnie/, a tym razem takie szaleństwo: rozkloszowana czerwona w białe duże grochy z paskiem w talii i do tego czerwone buty. Nie pamiętam, jak tu się zdjęcia wkleja, bo bym pokazała Wam.
Iskra DC
Arweno, jestem bardzo ciekawa jak wyglądałaś. Przecież Ty jesteś bastionem etheralowej konsekwencji a tu takie szaleństwo! 😀
Arwena
Iskro, dostałam od Olgi RE nawet całkiem wysoko, ale muszę mocno uważać, aby była to taka francuska róża 🙂 W tym przypadku myślę, że zadziałała czerwień, dopasowana góra. Wyszedł trochę styl pin-up, a on wg mnie ma sporo francuskiego klimatu.
luci
Arweno, najprościej chyba załadować zdjęcie na jakiś host zewnętrzny typu imgur i wkleić tu link do tego zdjęcia. Jestem bardzo ciekawa sukienki!
Eloise
Ha, dobre pytanie 😁 czy ja używam nie moich Ethereali? Może Was zaskoczę ale robię to rzadko, przynajmniej się staram. Wychodzę z założenia, że nie po to robiłam kilka analiz żeby się zapętlać w czymś co w ostatecznym rozrachunku przyniesie mi więcej szkody niż pożytku, np. Syreni – uwielbiam od zawsze, zarówno kroje jak kolory, ale co z tego skoro mogę z niego wziąć ewentualnie gdzieś tam jakiś element typu prześwitujący rękaw albo dół spódnicy czy kawałek bluzki w odległości bezpiecznej od twarzy a z kolorów zostaje mi teal. Wolę się zadowolić Syreną w wystroju wnętrza 😉 Gorzej sytuacja ma się ze Słowiańskim, on jest z grupy C a ja czuję się takim DC/C więc czasem mnie poniesie w jego kierunku ale co to za poniesienie, ot haft angielski na koszuli albo w ogóle góralska koszula – tak, mam i nie zawaham się użyć 😁 A tak w ogóle to moją największą miłością jest Baśniowy Retro i tu nie mam pomysłu co z nim zrobić. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że te klimaty były ze mną od zawsze, od zawsze to czułam, lubiłam i dobrze mi z tym było i jest. Tak, że to nie jest tak, że to jakaś faza czy chwilowy zachwyt. No i tu jak pisałam – nie mam pomysłu bo jak widzę coś w stylu retro, co mi się podoba i myślę, że będzie w miarę, to po prostu kupuję i noszę. Przy czym mam świadomość, że niekoniecznie będzie się zgadzać z diagnozą ale biorę to na siebie 🙂
Arweno, ciekawe co napisałaś o Różanym. U mnie on jest właściwie pierwszy po bazie, ale taka sukienka jak odpisałaś, czerwona w kropki nie przeszłaby. Ja muszę mieć albo całość w różowym z palety DA żeby wyjść na RE albo odnieść się jakoś do Mahoniowego, bo Francuski jednak mam słaby. Również jestem ciekawa Twojej sukienki 😉
Mary
Zastanawiam się (jak co roku we wrześniu ☺️) nad stylem Francuskiego E – jest trochę szkolny, trochę marynistyczny, trochę idący w kierunku Karmazynowego. Jego uniwersalność czyni go dość rozbieżnym… Nie wspominając o tym, że na ulicach Paryża czy w ogóle Francji ludzie się tak… nie ubierają. Nie uświadczy się tam kostiumów Coco Chanel, prążków czy czerwonych beretów. Raczej są cali na granatowo, cali na czarno lub z prostą jasną koszulą. Wszystko jest za to dobrej jakości, lekkie, swobodne, dyskretne i przede wszystkim „nie-rzucające-się-w-oczy”. Jakby ubranie służyło zupełnie czemu innemu niż pokazanie siebie. Uwielbiam ich styl i filozofię życia.
Kasia DC
Ja w wytycznych mam dominujący, ale minimalistycznych francuski i noszę się mniej więcej tak jak opisujesz styl ludzi we Francji (zazwyczaj jestem też brana za Francuzkę, nawet przez Francuzów) plus trochę geometrii ze Słonecznego i mocniejsze akcenty z Karmazynowego, jednak każdy E u mnie, to jego minimalistyczna wersja. Akcenty marynarskie lubię, ale pod warunkiem, że są bardzo proste i nie zbyt dosłowne.
Z jednym się tylko nie zgodzę, ubranie nie musi krzyczeć, żeby wyrażać.
Mary
Ja również nie zgadzam się z tym, że ubranie musi krzyczeć, aby wyrażać ☺️. O tym właśnie pisałam. Ty, Kasiu, wydajesz się być bardzo francuska. Sądzę, że Francuski E jest najbardziej „francuski”, kiedy jest minimalistyczny. Jest wtedy bardziej trafny. Nie dziwi mnie zalecenie Olgi dla Ciebie. Ja również stylowo mam zalecone jako główne KarE i FE, ale w formie „wydelikaconej” (bez kontrastów, bardziej giętkie linie, ozdobna kreska na oku), a to pewnie ze względu na KryE w bazie. Niektóre E są ze swej natury może nie tyle krzykliwe, co bardziej zauważalne, jak IE, EE, RE, WE. Pisząc o dyskrecji modowej Francuzek, miałam na myśli to, że one za punkt honoru stawiają sobie „niewyróżnianie się” w tłumie. Patrząc na nie, odnoszę wrażenie, że mają takie podejście: kiedy wychodzę na ulicę, nie chcę, żeby ludzie na mnie PATRZELI, bo to ja ideę coś/kogoś ZOBACZYĆ (wystawę, szkołę, biuro. kościół, rodzinę, przyjaciół).
Blanche Noire
Ja również w wytycznych mam najwięcej Fr (ale w wersji dla DC, a nie dla Gamine). Nigdy nie stosuję go w czystej wersji, ponieważ jest zbyt formalny jak na mój styl życia, łączę go w różnych proporcjach z We, Kar i E. Może to nie być popularna opinia, ale myślę, że nawet casualowa stylizacja może stać się bardziej francuska, jeżeli zastosujemy esencję tego stylu, czyli minimalizm. Przez minimalizm rozumiem tutaj przede wszystkim ograniczoną gamę kolorystyczną (czarny, granatowy, biały) i dobrze skrojone materiały wysokiej jakości.
Odnośnie wyróżniania się, to myślę, że właśnie dyskretny styl może spowodować, że się wyróżnimy w morzu ekstrawagancji. Gdy obserwuję ludzi na ulicy, to jednak rzadko widzę kogoś ubranego monochromatycznie, taka osoba od razu się wyróżnia z tłumu.
Mary
Dokładnie tak jest również w moim odczuciu, Blanche Noire 😊. Coco Chanel mawiała, że w balującym tłumie zauważy się tylko kobietę ubraną na czarno lub na biało… Wydaje mi się też, że we FE niejako wpisana jest szczupłość, podobnie jak w KarE. Minimalizm doskonale prezentuje się na szczupłych sylwetkach, gdy jest w rozmiarze idealnym lub nieco luźniejszym. Ja w dodatkowych wyjaśnieniach mam wręcz „zaleconą” szczupłość 😊. I jak tu nie kochać Olgi!?
Blanche Noire
Ja również źle wyglądam, jeżeli nie jestem szczupła – nie ma mowy u mnie o żadnych „kobiecych” kształtach beż względu na wagę 😉
Cat Ballou DC (KryE, WE, FE, BaE)
Też potwierdzę, przy moich E najlepiej wyglądam jak jestem szczupła. Mam dość duży biust nawet przy szczupłej sylwetce i on mi bardzo „psuje” E Francuski.